Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zagroził w poniedziałek, że jeśli jego kraj nie porozumie się z NATO w sprawie tarczy antyrakietowej, to będzie zmuszony podjąć decyzję o rozmieszczeniu uderzeniowej grupy nuklearnych wojsk rakietowych.
Na spotkaniu z przedstawicielem Federacji Rosyjskiej przy NATO Dmitrijem Rogozinem Miedwiediew zaapelował do NATO o "otwartą i jednoznaczną odpowiedź" w sprawie możliwej roli Rosji w systemie europejskiej tarczy antyrakietowej.
"W tych sprawach nie wypada żartować. Oczekujemy od naszych natowskich partnerów otwartej i jednoznacznej odpowiedzi: gdzie widzą miejsce Rosji (w systemie europejskiej tarczy antyrakietowej" - powiedział.
"Albo porozumiemy się z NATO na określonych zasadach i stworzymy wspólny system w celu realizacji zadań obrony przeciwrakietowej albo się nie porozumiemy i wtedy w przyszłości będziemy musieli podjąć cały szereg nieprzyjemnych decyzji dotyczących rozmieszczenia uderzeniowej grupy nuklearnych wojsk rakietowych" - podkreślił.
Dodał, że Rosja tak czy owak albo wspólnie z NATO, albo osobno znajdzie "należytą odpowiedź na istniejący obecnie problem".
"Nasi partnerzy powinni rozumieć, że jest nam to potrzebne nie po to, żeby grać w jakieś wspólne gierki z NATO, a po to, żeby Rosja była odpowiednio chroniona" - zaznaczył.
Jak podkreślił, Rosja nie pretenduje do uczestnictwa we wspólnej natowskiej inicjatywie. "Nigdy nie było nam to potrzebne. Ale musimy rozumieć, jaką część odpowiedzialności ponosimy za to, co się dzieje w tej sferze" - powiedział.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.