W Egipcie utworzono nowy rząd - pisze w poniedziałek Reuters, powołując się na bliżej niesprecyzowane źródła. Twierdzą one, że zmienił się minister finansów, a także minister spraw wewnętrznych.
W sobotę egipski rząd oficjalnie podał się do dymisji, co poprzedniego dnia zapowiedział w przemówieniu prezydent Hosni Mubarak. Dotychczasowy minister lotnictwa cywilnego i były szef egipskich sił powietrznych Ahmed Mohammed Szafik został mianowany na urząd premiera i otrzymał misję utworzenia rządu.
Według Reutersa, dotychczasowego ministra finansów Jusufa Butrosa Ghalego zastąpił Gawdat el-Malt, który jako szef biura audytorskiego zdobył pewną popularność za walkę z korupcją. Wkrótce potem telewizja Al-Arabija poinformowała jednak, że el-Malt zaprzeczył, jakoby został powołany na szefa resortu finansów. Al-Arabija poinformowała też, że Butros Ghali odmówił wejścia do nowego rządu.
Nowym ministrem spraw wewnętrznych został - według źródeł, na które powołuje się Reuters - Mahmud Wagdy, były szef więziennictwa. Odejścia dotychczasowego szefa MSW gen. Habiba Ibrahima el-Adlego domagali się demonstranci, obciążając go odpowiedzialnością za brutalność policji w starciach z uczestnikami protestów.
Tymczasem koalicja ugrupowań opozycyjnych wezwała na wtorek do kolejnych wielkich demonstracji w Kairze, mających zmusić prezydenta Mubaraka do ustąpienia. Koalicja ta jest - jak pisze Associated Press - zdominowana przez ruchy młodzieżowe, ale wchodzi w jej skład także zdelegalizowane Bractwo Muzułmańskie.
Rzecznik Bractwa Muzułmańskiego powiedział w poniedziałek, że ugrupowanie to zabiega o utworzenie reprezentującego różne ugrupowania komitetu politycznego, który rozpocząłby rozmowy z armią. W skład tego komitetu miałby wejść Mohamed ElBaradei, były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), laureat pokojowego Nobla. Brat Mohameda ElBaradei zaprzeczył jednak, by nawiązano w tej sprawie jakieś rozmowy.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.