Kamil Stoch zajął piąte miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w rosyjskim Niżnym Tagile. Polak po pierwszej serii był dopiero 20. Inaugurujące sezon 2021/22 zawody wygrał Niemiec Karl Geiger.
Sobotnie zawody rozgrywane były pod dyktando zmiennych warunków wietrznych. Kierunek i siła podmuchów zmieniały się niemal z minuty na minutę ułatwiając lub utrudniając zadanie zawodnikom.
Stoch, jak przyznał po konkursie, w pierwszej próbie popełnił błąd. Uzyskał 117,5 m i zajmował 20. miejsce. W finale poprawił się aż o 7,5 m, co w połączeniu z problemami rywali pozwoliło mu na spory awans.
Na półmetku prowadził broniący Kryształowej Kuli Halvor Egner Granerud, który jednak miał tylko 0,7 pkt przewagi nad Geigerem. W drugiej próbie Niemiec uzyskał 133 m, a Norweg 125 i ostatecznie zajął trzecie miejsce. Na drugim uplasował się Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Stochowi udało się zaliczyć spory awans, ale spadek zanotował Dawid Kubacki. On po 125 m w pierwszej serii był ósmy. W drugiej wylądował dziesięć metrów bliżej i zawody zakończył na 13. pozycji.
Po pierwszej serii odpadli: 32. Piotr Żyła, 45. Jakub Wolny i 48. Andrzej Stękała.
W Pucharze Narodów pierwszym liderem została Japonia. Aż pięciu skoczków z tego kraju znalazło się w najlepszej piętnastce. Polska jest na piątej pozycji.
Na niedzielę w Rosji zaplanowano kolejny konkurs indywidualny (godz. 16.00), który poprzedzą kwalifikacje (14.30).
W sobotę rozpoczęła się 43. edycja PŚ w skokach, Niżny Tagił jest 11. lokalizacją inauguracyjnych zawodów. Przez poprzednie cztery lata cykl rozpoczynał się w Wiśle, ale nie było tajemnicą, że przy mało zimowej aurze przygotowanie obiektu im. Adama Małysza sprawiało spore problemy.
Teraz powinno być łatwiej, bo konkursy w Wiśle odbędą się 4-5 grudnia. W Polsce najlepsi skoczkowie rywalizować jeszcze będą 15-16 stycznia w Zakopanem.
Skocznia Aist (Bocian) w Niżnym Tagile w pucharowym kalendarzu pojawiła się dopiero w 2014 roku. Łącznie z sobotnim odbyło się tam 13 konkursów indywidualnych, a z Polaków na podium udało się stanąć tylko Żyle - trzy lata temu zajął drugie i trzecie miejsce.
Wyniki:
1. Karl Geiger (Niemcy) 252,4 pkt (134,5 m/133,0 m)
2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 243,7 (128,0/131,0)
3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 239,7 (133,0/125,0)
4. Naoki Nakamura (Japonia) 230,2 (130,0/128,5)
5. Kamil Stoch (Polska) 221,3 (117,5/125,0)
6. Markus Eisenbichler (Niemcy) 219,6 (122,5/119,5)
7. Anze Lanisek (Słowenia) 219,1 (126,5/122,5)
8. Cene Prevc (Słowenia) 215,5 (121,5/127,5)
9. Robert Johansson (Norwegia) 215,3 (131,5/117,0)
10. Yukiya Sato (Japonia) 213,4 (119,0/120,5
...
13. Dawid Kubacki (Polska) 206,0 (125,0/115,0)
32. Piotr Żyła (Polska) 93,4 (113,5)
45. Jakub Wolny (Polska) 71,9 (105,0)
48. Andrzej Stękała (Polska) 49,0 (96,0)
Klasyfikacja generalna:
1. Karl Geiger (Niemcy) 100
2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 80
3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 60
4. Naoki Nakamura (Japonia) 50
5. Kamil Stoch (Polska) 45
6. Markus Eisenbichler (Niemcy) 40
7. Anze Lanisek (Słowenia) 36
8. Cene Prevc (Słowenia) 32
9. Robert Johansson (Norwegia) 29
10. Yukiya Sato (Japonia) 26
...
13. Dawid Kubacki (Polska) 20
Puchar Narodów:
1. Japonia 198
2. Niemcy 172
3. Norwegia 114
4. Słowenia 68
5. Polska 65
6. Austria 54
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.