W Estonii służby zakończyły stawianie zasieków z drutu kolczastego w mieście Narwa przy granicy z Rosją - poinformowała we wtorek wieczorem telewizja publiczna ERR. Prace na całej estońsko-rosyjskiej granicy mają się zakończyć w środę.
Prace w celu zabezpieczenia estońsko-rosyjskiej granicy w dolinie rzeki Kuivajoe w okolicy Narwy zostały zakończone we wtorek. Wzięło w nich udział około 80 osób, w tym personel estońskich sił obronnych i ochotnicy z Ligi Obrony Kaitseliit oraz pracownicy policji i straży granicznej (PPA).
"Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego doświadczenia. Jest jasne, że rezerwiści, członkowie Kaitseliitu i wszystkie jednostki wspierające dały z siebie wszystko. Bazując na tym doświadczeniu, będziemy w stanie przeprowadzić podobne działania jeszcze szybciej i sprawniej w przyszłości" - przekazał Urmas Elmi, kierownik biura straży granicznej prowincji wschodniej PPA, w wypowiedzi dla estońskiej telewizji publicznej. Dodał, że była to pierwsza tak duża operacja, w której wspólnie uczestniczyły grupy ochotników, wojska, straży granicznej i policji. Jak ocenił, granica wschodnia w dolinie Kuivajoe jest zabezpieczona lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Dowódca plutonu inżynieryjnego kapitan Karmo Saar powiedział, że nowo postawiony drut kolczasty pomoże w zapobieganiu nielegalnemu przekraczaniu granicy i wzmocni bezpieczeństwo kraju.
Prace w celu umocnienia drutem kolczastym wschodniej granicy w Narwie rozpoczęły się w sobotę rano.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.