W Estonii służby zakończyły stawianie zasieków z drutu kolczastego w mieście Narwa przy granicy z Rosją - poinformowała we wtorek wieczorem telewizja publiczna ERR. Prace na całej estońsko-rosyjskiej granicy mają się zakończyć w środę.
Prace w celu zabezpieczenia estońsko-rosyjskiej granicy w dolinie rzeki Kuivajoe w okolicy Narwy zostały zakończone we wtorek. Wzięło w nich udział około 80 osób, w tym personel estońskich sił obronnych i ochotnicy z Ligi Obrony Kaitseliit oraz pracownicy policji i straży granicznej (PPA).
"Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego doświadczenia. Jest jasne, że rezerwiści, członkowie Kaitseliitu i wszystkie jednostki wspierające dały z siebie wszystko. Bazując na tym doświadczeniu, będziemy w stanie przeprowadzić podobne działania jeszcze szybciej i sprawniej w przyszłości" - przekazał Urmas Elmi, kierownik biura straży granicznej prowincji wschodniej PPA, w wypowiedzi dla estońskiej telewizji publicznej. Dodał, że była to pierwsza tak duża operacja, w której wspólnie uczestniczyły grupy ochotników, wojska, straży granicznej i policji. Jak ocenił, granica wschodnia w dolinie Kuivajoe jest zabezpieczona lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Dowódca plutonu inżynieryjnego kapitan Karmo Saar powiedział, że nowo postawiony drut kolczasty pomoże w zapobieganiu nielegalnemu przekraczaniu granicy i wzmocni bezpieczeństwo kraju.
Prace w celu umocnienia drutem kolczastym wschodniej granicy w Narwie rozpoczęły się w sobotę rano.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.