Wskutek przechodzącej przez Hiszpanię śnieżycy Arwen w niedzielę wieczorem zablokowanych zostało w całym kraju kilkaset dróg. Intensywne opady śniegu i deszczu oraz porywisty wiatr doprowadziły do dwóch śmiertelnych wypadków drogowych.
Oba tragiczne zdarzenia miały miejsce we wspólnocie autonomicznej Asturii, na północy kraju, gdzie z powodu nagłego załamania się pogody doszło do kilku poważnych wypadków. Najgroźniejszy wydarzył się w miejscowości Soto de la Barca, gdzie wskutek osunięcia się jednej z przydrożnych skarp, nasiąkniętych wodą, doszło do zasypania zwałami piachu i kamieni auta na trasie krajowej AS-15.
W efekcie tragicznego zdarzenia przysypany został samochód, w którym podróżowało pięć osób. Śmierć na miejscu poniosła kobieta. Inny z pasażerów odniósł poważne obrażenia.
W dwóch innych zdarzeniach na terenie Asturii doszło w niedzielę do wypadków pojazdów, które wpadły w poślizg z powodu załamania się pogody. Jeden z kierowców zginął, a inny został ranny.
Według szacunków Generalnej Dyrekcji Ruchu Drogowego (DGT) w niedzielę najwięcej dróg jest nieprzejezdnych w całym pasie północnej Hiszpanii - około 150.
Z kolei na wschodzie kraju, głównie na terenie wspólnoty autonomicznej Walencji, w rezultacie oblodzenia dróg doszło do ponad 20 wypadków drogowych.
Znaczny problem w kilku regionach kraju stanowią wyjątkowo niskie temperatury powietrza. W Katalonii w niedzielę słupek rtęci pokazał w kilku miejscach - 12 stopni Celsjusza.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.