Reklama

Nie boimy się integracji strefy euro

Premier Donald Tusk zapewnił w piątek, że nie obawia się integracji państw strefy euro i wyraził zadowolenie z zaproszenia państw UE spoza tej strefy do współpracy.

Reklama

Nie boimy się integracji strefy euro   Premierzy: Węgier - Viktor Orban (L), Czech - Petr Necas (2L), Słowacji - Iveta Radicova (3L), przewodniczący KE Jose Manuel Barroso (C), prezydent Rumunii Traian Basescu (3P), premier Bułgarii Bojko Borysow (2P) i premier Donald Tusk (P) pozują do wspólnego zdjęcia; Bruksela, 3.02.2011 W Brukseli rozpoczął się szczyt unijny, na którym przywódcy państw strefy euro mają opowiedzieć się za zacieśnianiem eurolandu i koordynacją polityk gospodarczych.

"Jeśli chodzi o przyszłość Europy w dobie kryzysu finansowego to ja się bardziej obawiam postępującej dezintegracji strefy euro niż integracji strefy euro. Ale nie ukrywajmy: to jest konflikt między Niemcami a Grecją, bo to jest kwestia problemu w strefie euro, kto za kogo płaci" - powiedział Tusk dziennikarzom tuż przed rozpoczęciem szczytu.

"Ale to jest ważne, żeby to nie oznaczało powrotu do Europy dwóch prędkości" - podkreślił.

Na wniosek Niemiec przywódcy państw strefy euro przyjmą deklarację o zacieśniania eurolandu i koordynacji polityk gospodarczych i społecznych w gronie 17 państw eurolandu. Uzyskany przez PAP projekt wniosków końcowych ze szczytu mówi jednak, że "zainteresowane kraje spoza euro będą w pełni zaangażowane w tej proces".

Źródła dyplomatyczne powiedziały PAP, że ten zapis jest gestem Niemiec w stronę przede wszystkim Polski i innych krajów spoza euro, które boją się, że zacieśnianie strefy euro oznacza pogłębianie Europy dwóch prędkości.

Tusk wyraził radość z zapisu o zaproszeniu państw spoza euro. "My w tych dyskusjach na temat wzmocnienia mechanizmu stabilizacyjnego czy o mocniejszym zarządzaniu finansowym (...) czy kiedy mówimy o tym co strefa euro dla siebie szykuje - w tych wszystkich sprawach Polska zainteresowana jest nie tylko uczestnictwem w dyskusjach, ale i zwiększeniem integracji ramach UE" - powiedział.

"Jeśli mówimy o konkretnych mechanizmach takich jak euroobligacje, to z naszego punktu widzenia każdy nawet twardy mechanizm, który dotyczy całej UE, jest do przyjęcia. Ale każdy mechanizm, który będzie ekskluzywnie dedykowany tylko do grupy państw jest czymś negatywnym z punktu widzenia całej UE i Polski" - powiedział premier.

Piątkowy szczyt UE, oficjalnie poświęcony unijnej polityce energetycznej i innowacyjności, po raz kolejny zdominują sprawy gospodarcze: forsowane przez Francję i Niemcy zarządzanie gospodarcze w strefie euro i zwiększenie antykryzysowego funduszu dla jej członków. Kraje zgodziły się już, że do marca mają zostać przyjęte "konkretne propozycje w celu wzmocnienia zdolności finansowych europejskiego funduszu ratunkowego dla strefy euro", czyli de facto ma zostać zwiększona pula dostępnych środków. Obecnie środki te to 440 mld euro.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
0°C Czwartek
rano
3°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama