Nowoczesna karta, przypominająca dowód osobisty, zastąpi tradycyjne legitymacje kapłańskie, jakimi do tej pory posługiwali się księża diecezji płockiej. Otrzymają ją wszyscy kapłani, czyli ponad 600 osób. Nowe dokumenty jurysdykcyjne, które upoważniają do słuchania spowiedzi i głoszenia słowa Bożego, wyprodukowała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych w Warszawie.
Wymiana dokumentów jest inicjatywą płockiej kurii. „Od dłuższego czasu zastanawialiśmy się nad nową formą legitymacji kapłańskiej. Sprawę konsultowaliśmy także z księżmi z diecezji – mówi ks. dr Mirosław Milewski, wikariusz generalny i kanclerz płockiej kurii. – Ostatecznie zgodę na wymianę dokumentów jurysdykcyjnych księży wydał biskup płocki Piotr Libera, ogłaszając specjalny dekret. Nowa legitymacja jest wygodniejsza i odpowiada nowoczesnym standardom. Mamy nadzieję, że zostanie dobrze przyjęta przez duchowieństwo diecezji płockiej” - wyjaśnia ks. Milewski.
W dekrecie bp Libera zaznacza, że „wydanie lub przedłużenie ważności nowego dokumentu jurysdykcyjnego jest równocześnie udzieleniem upoważnienia do słuchania spowiedzi (kan. 996 par. 1 i kan. 969 par. 1 KPK) i głoszenia Słowa Bożego (kan. 764 KPK)”. Stwierdza w nim również, że „w poszczególnych przypadkach ordynariusz miejsca może zdecydować o wydaniu lub prolongacie ważności dokumentu jurysdykcyjnego bez udzielenia wymienionych upoważnień”.
Na nowej legitymacji umieszczono podstawowe dane o kapłanie: jego imię i nazwisko, datę i miejsce urodzenia, datę i miejsce święceń kapłańskich, zdjęcie, pełnioną funkcję czy urząd, faksymile podpisu. Podstawowe dane o księdzu podane są w językach polskim i angielskim. Zgoda jurysdykcyjna będzie co dwa lata potwierdzana specjalnym hologramem. Dokument jest ważny do 2020 r.
Diecezja płocka dokonała wymiany legitymacji kapłańskich przy współpracy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych jako pierwsza w Polsce.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.