Uprawnienie do weryfikacji paszportów covidowych powinno wynikać wprost z przepisów ustawy, pozwoliłoby to uniknąć niepotrzebnych konfliktów - ocenił Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz w komentarzu do nowego rozporządzenia dot. obostrzeń.
Rzecznik MŚP podkreślił, że z nowego rozporządzenia w sprawie obostrzeń covidowych, które obowiązuje od 15 grudnia, nie wynika ani uprawnienie, ani też obowiązek kontroli przez przedsiębiorców paszportów covidowych ich klientów.
"Ministerstwo wskazało, że do limitów nie wliczamy osób, które okazały paszport covidowy, niemniej okazanie to jest dobrowolne. Konsekwencją nieokazania ww. paszportu jest wliczenie klienta do limitu. Przedsiębiorca staje się więc swoistym zakładnikiem. Z jednej strony nie może wymagać paszportu, z drugiej musi przestrzegać limitu" - podkreślił Rzecznik w komentarzu.
Jego zdaniem, może to prowadzić "do kuriozalnej sytuacji, w której przedsiębiorca będzie mógł świadczyć usługi tylko w ramach limitu, pomimo że wszyscy jego klienci będą zaszczepieni, ale odmówią okazania paszportu - bo mają do tego prawo".
W ocenie Rzecznika, aby nie było żadnych wątpliwości, uprawnienie do weryfikacji paszportów powinno wynikać wprost z przepisów ustawy.
"Przedsiębiorcom nie jest potrzebny konflikt z klientami, ani spór z administracją w sądach, bo w obu przypadkach generuje to dodatkowe koszty i spadek przychodów" - wskazał Rzecznik.
W środę weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie obostrzeń wprowadzanych w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Zakładano ono przedłużenie do 31 stycznia 2022 r. obowiązywania większości aktualnych ograniczeń, nakazów i zakazów. Wprowadza też m.in. ograniczenie limitów osób - z 50 proc. do 30 proc. - w m.in. restauracjach, hotelach, barach, kinach, teatrach, obiektach sportowych i sakralnych. Zaszczepieni nie wliczają się do limitu, jeśli przedsiębiorca weryfikuje certyfikaty covidowe.
W wypadku lokali gastronomicznych rozporządzenie stanowi, że odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 1,5 metra, chyba że między stolikami jest przegroda o wysokości co najmniej jednego metra, licząc od powierzchni stolika. Limit nie obejmuje osób zaszczepionych przeciw COVID-19.
Rozporządzenie prowadza także obowiązek zapewnienia, aby widzowie lub słuchacze nie spożywali napojów i posiłków m.in. w kinach, klubach filmowych, a także zakaz prowadzenia działalności polegającej m.in. na prowadzeniu dyskotek i klubów nocnych lub działalności, która polega na udostępnieniu miejsca do tańczenia organizowanego w pomieszczeniach lub w innych miejscach o zamkniętej przestrzeni, z wyłączeniem sportowych klubów tanecznych.
Według zapowiedzi rozporządzenie obostrzeniowe zostanie jednak znowelizowane - na Sylwestra kluby i dyskoteki będą otwarte.
Rozporządzenie wskazuje też, że to do osoby zamierzającej skorzystać z usługi lub uczestniczyć w wydarzeniu należy decyzja, czy chce ona skorzystać z uprawnienia związanego z zaszczepieniem się przeciwko COVID-19 w razie osiągnięcia limitu skutkującego ograniczeniem w dostępie do tej usługi lub wydarzenia.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.