Snowboardzistka Aleksandra Król wygrała zaliczany do Pucharu Świata slalom gigant równoległy w austriackim Simonhoehe. To jej pierwsze zwycięstwo w karierze w tym cyklu.
Król awansowała do 1/8 finału z dziewiątym czasem eliminacji, a później wyeliminowała kolejno: Szwajcarkę Jessicę Keiser, Niemkę Ramonę Theresię Hofmeister i rodaczkę tej ostatniej Melanie Hochreiter, a w finale pokonała reprezentantkę gospodarzy Julię Dujmovits. Dwie ostatnie rywalki 31-letniej Polki nie ukończyły swoich przejazdów.
Dotychczas najlepszym wynikiem Król w tej konkurencji w PŚ było czwarte miejsce w Chinach w lutym 2019 roku. Była też dwukrotnie druga i dwukrotnie czwarta w slalomie równoległym.
Trzynasty wynik w eliminacjach miał Michał Nowaczyk, który już w 1/8 finału musiał jednak uznać wyższość Włocha Rolanda Fischnallera.
W kwalifikacjach odpadli: Weronika Biela-Nowaczyk (24. miejsce), Aleksandra Michalik (38.) i Oskar Kwiatkowski (26.).
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.