Na terenie Włoch działa około ośmiu tysięcy grup sekciarskich, uprawiających m. in. satanizm, wampiryzm, spirytyzm i czarną magię.
W tzw. czarnych mszach bierze udział około 10 tys. osób - poinformowało o tym krajowe biuro do walki z sektami przy Wspólnocie Papieża Jana XXIII w Rimini.
Sytuację tę opisał szef biura, ks. Aldo Buonaiuto, w książce, która zaprezentowana zostanie dzisiaj na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie.
Jego zdaniem trudno określić dokładną liczbę ofiar sekt, ponieważ wiele osób nie chce mówić na ten temat ze strachu lub z powodu psychologicznego uzależnienia... Wspólnocie Jana XXIII udało się zebrać niektóre dane dzięki uruchomieniu telefonu pomagającego w uwolnieniu się od wpływu sekt. W 2010 o pomoc taką prosiło trzy tysiące osób. 31 proc. pochodzi z północy Włoch, 31 z centrum, a 24 z południa; 54 proc. to mężczyźni, 46 – kobiety. Jeśli chodzi o wiek, to dominują osoby dorosłe (44 proc.), następnie jest młodzież (36 proc.) i osoby w starszym wieku (20 proc.). Jak podkreśla ks. Buonaiuto, trwają starania o zainteresowanie tym zjawiskiem instytucji publicznych.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.