Dwie trzecie badanych Polaków przyznało, że w 2021 r. wykonało m.in. morfologię lub zweryfikowało poziomu cukru we krwi - wynika z sondażu Nationale-Nederlanden. 42 proc. ankietowanych podało, że cyklicznie sami sobie badają piersi lub jądra.
Zgodnie z badaniem przeprowadzonym na zlecenie Nationale-Nederlanden chorobą, której konsekwencji ankietowani obawiają się najbardziej, jest nowotwór - co druga osoba wskazała na tę odpowiedź. W piątek przypada Światowy Dzień Walki z Rakiem.
"Chociaż mogłoby się wydawać, że obecnie Polacy przede wszystkim obawiają się konsekwencji związanych z COVID-19, to wyniki badania Nationale-Nederlanden pokazują, że wcale tak nie jest. Aż co drugi uczestnik potwierdza, że to nowotwory budzą największe lęki i stanowią narastający problem zdrowotny polskiego społeczeństwa. Obawy te wcale nie dziwą - już blisko 40 proc. badanych doświadczyło tej choroby wśród najbliższych członków rodziny" - czytamy w przesłanej PAP informacji.
Z komunikatu wynika również, że w opinii jednej trzeciej uczestników sondażu pandemia COVID-19 wpłynęła na pogorszenie się ich kondycji psychicznej. Podkreślono, że w obliczu pandemii wielu Polaków zdecydowało się zadbać o swój dobrostan, zaczynając od podstawowych badań kontrolnych.
"Aż dwie trzecie respondentów deklaruje, że w ubiegłym roku wykonało m.in. morfologię lub zweryfikowało poziomu cukru we krwi. Jednocześnie już 42 proc. ankietowanych przyznaje, że cyklicznie przeprowadza samobadanie piersi lub jąder. Na taką kontrolę zdrowia decyduje się aż 56 proc. kobiet i tylko 25 proc. mężczyzn" - podano.
Z komunikatu wynika również, że w trosce o dobre samopoczucie co drugi ankietowany zapewnia, że zdrowo i regularnie się odżywia, a 41 proc. uprawia sport. Na aktywność fizyczną decyduje się odpowiednio 26 proc. kobiet i 58 proc. mężczyzn.
Badanie zrealizował 21-22 stycznia 2022 r na zlecenie Nationale-Nederlanden Instytut Badań Rynkowych i Społecznych. W ramach badania ilościowego przeprowadzono wywiady przy użyciu techniki CATI, na reprezentatywnej grupie 1100 dorosłych Polaków.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.