Rosja nie wzięła udziału we wtorkowym spotkaniu w Wiedniu krajów będących stronami Dokumentu Wiedeńskiego OBWE. O zwołanie takiego posiedzenia wnioskował dwa dni temu Kijów, która żądał od Moskwy wyjaśnień dotyczących masowych ruchów wojsk rosyjskich w pobliżu granicy z Ukrainą.
"Niestety, choć być może nie jest to zaskakujące, Federacja Rosyjska nie przyjechała dzisiaj" - powiedział podczas spotkania ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter.
"Rosja nie tylko odmówiła wzięcia pod uwagę uzasadnionych obaw Ukrainy o jej bezpieczeństwo, ale nawet odmówiła udziału w (spotkaniu gremium, które jest) jednym z filarów założycielskich OBWE, mającym na celu zmniejszenie ryzyka" - dodał.
Dokument Wiedeński został przyjęty w 1990 roku i jest porozumieniem wprowadzającym mechanizmy, których celem jest zapewnienie konsultacji i współpracy między stronami w celu zmniejszenia ryzyka wojskowego, zapewnienia przejrzystości i zapobiegania incydentom wojskowym. Według jego zapisów przy manewrach angażujących powyżej 13 tys. żołnierzy należy dopuścić zewnętrznych obserwatorów i poinformować o nich inne państwa.
W niedzielę szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba poinformował, że Rosja nie odpowiedziała na zapytanie Kijowa o spotkanie na podstawie Dokumentu Wiedeńskiego. "Robimy więc następny krok. Ukraina zwołuje spotkanie z Rosją i wszystkimi państwami będącymi stronami (dokumentu) w ciągu następnych 48 godzin, by omówić wzmocnienie i przemieszczenie wojsk Rosji wzdłuż naszej granicy i na tymczasowo okupowanym Krymie" - napisał na Twitterze.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.