Władze Wenezueli zaprzeczyły w poniedziałek, jakoby w drodze do ich kraju znajdował się przywódca libijski Muammar Kadafi. Wcześniej możliwość taką sugerował brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague.
Hague oświadczył, że widział informacje, które mogą sugerować, iż libijski przywódca opuścił Libię i znajduje się w drodze do Wenezueli.
"Pytaliście mnie wcześniej, czy pułkownik Kadafi jest w Wenezueli" - powiedział minister Hague dziennikarzom na marginesie posiedzenia unijnych ministrów spraw zagranicznych w Brukseli.
"Nie dysponuję informacją, że tam jest, lecz widziałem pewną informację sugerującą, że obecnie znajduje się w drodze (do Wenezueli)" - powiedział szef brytyjskiej dyplomacji. Nie podał źródła tej informacji.
Rzeczniczka szefowej dyplomacji UE Catheriny Ashton powiedziała z kolei, że nie ma na ten temat (wyjazdu Kadafiego) żadnej informacji, i że na tym etapie mamy do czynienia z "bezpodstawnymi pogłoskami".
Niektóre media spekulowały, że Kadafi może się udać do Wenezueli, z której prezydentem Hugo Chavezem łączą go ciepłe relacje.
Doniesienia o podróży Kadafiego do Wenezueli zdementowały jej władze. Początkowo niewymienione z nazwiska źródło w rządzie, później minister informacji. Minister Andres Izarra powiedział, że doniesienie jest nieprawdziwe.
Wśród ofiar są niemowlęta. To jedna z największych takich tragedii w tym roku.
Na tym obszarze toczyły się w 1944 r. ciężkie walki między Armią Czerwoną a III Rzeszą.
Grzegorz Krychowiak przeszedł do występującego w lidze okręgowej Mazura Radzymin.
Odpalono międzykontynentalne pociski balistyczne Jars i Siniewa.
Zwycięstwo życia nie jest pustym słowem, ale rzeczywistym faktem, konkretem.