O godz. 12.00 czasu miejscowego (godz. 11.00 w Polsce) rozpocznie się zawieszenie broni z siłami rosyjskimi i ewakuacja ludności cywilnej z ukraińskiego miasta Mariupol nad Morzem Azowskim - poinformowała w niedzielę na komunikatorze Telegram rada miejska. Mariupol jest oblężony przez siły rosyjskie.
Zawieszenie broni z Rosjanami ma trwać od godz. 10.00 do 21.00 czasu lokalnego. Ludność cywilna będzie mogła opuścić miasto specjalnymi autobusami lub transportem prywatnym, który ma poruszać się w kolumnie za autobusami - przekazała rada miejska (https://t.me/mariupolrada/8739).
"Trzymając się trasy korytarza humanitarnego można opuścić miasto komunikacją prywatną, poruszając się w kolumnie za komunikacją miejską - tylko i wyłącznie za autobusami. Na czele kolumny zapewniona będzie eskorta Czerwonego Krzyża. Prośba do wszystkich kierowców wyjeżdżających z miasta, aby pomogli w ewakuacji ludności cywilnej najlepiej jak mogą - zabierzcie ze sobą ludzi. (...) zabrania się zbaczania z trasy korytarza humanitarnego" - czytamy w komunikacie.
O 11.00 polskiego czasu ma rozpocząć się kolejna ewakuacja cywilów z Mariupola. Poprzednie zawieszenie broni trwało kilkadziesiąt minut, a złamali je Rosjanie.#WojnaWUkrainie.
— Wojciech Cegielski (Polskie Radio / podcast Świat) (@wojciechce) 6 marca 2022
Another attempt to evacuate civilians from besieged #Mariupol at 10.00 GMT.pic.twitter.com/xvGEZfH1rF
Szlak ewakuacyjny przebiega z Mariupola przez Manhusz, Roziwkę, Bilmak, Połohy, Orechiw do Zaporoża.
Jak twierdzi organizacja Lekarze bez Granic (MSF), sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna. Koordynator MSF na Ukrainie, Laurent Ligozat, powiedział w sobotę agencji AFP, że sytuacja w tym mieście "pogarsza się z dnia na dzień."
W Mariupolu zaczęła się ewakuacja cywilów. Potrwa do wieczora i do tego czasu obowiązuje okres zawieszenia broni. pic.twitter.com/ddid3D0pL5
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) 6 marca 2022
Ludzie w Mariupolu mają "bardzo duże problemy z dostępem do wody pitnej" - dodał Ligozat.
Do ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola miało już dojść w sobotę. W tym celu Rosja i Ukraina uzgodniły zawieszenie broni. Jednak władze ukraińskie, powołując się na łamanie zawieszenia broni przez Rosję, przerwały operację ewakuacji. Moskwa ze swej strony oskarżyła Kijów o odpowiedzialność za zerwanie zawieszenia broni i oświadczyła, że w sobotę po południu wznowiła "operacje ofensywne" w Mariupolu.
Ukraińskie władze negocjują także zorganizowanie ewakuacji ludności z podkijowskich miasteczek Hostomel i Bucza, gdzie od kilku dni trwają zacięte walki - poinformował w niedzielę doradca administracji prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.
"Teraz ta kwestia jest omawiana na najwyższym szczeblu z międzynarodowymi organizacjami humanitarnymi, przez pośredników z Rosjanami, aby pozwolili wyjść z Buczy i Hostomla (...) Wróg praktycznie zajął Buczę i Hostomel, nasi mieszkańcy są tam faktycznie przetrzymywani jako zakładnicy. (...) Jeśli chodzi o korytarze humanitarne, to myślę, że ta sprawa zostanie rozwiązana" - wyraził nadzieję Arestowycz.
Dodał, że w Hostomlu i Buczy wojska ukraińskie wycofały się na nowe pozycje, aby nie stwarzać zagrożenia dla cywilów.
Tymczasem w obwodzie lwowskim przyjęto już ponad 60 tys. uciekinierów z innych części kraju - poinformowały władze obwodu na swojej stronie internetowej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.