Szkoła artystyczna w Mariupolu, w której schroniło się około 400 mieszkańców, została zbombardowana przez wojsko rosyjskie - poinformowały w niedzielę władze miasta na Telegramie.
Na razie nie ma informacji o liczbie ofiar, ale władze podały, że budynek szkoły został zniszczony i pod gruzami na pewno są ludzie. Wewnątrz znajdowały się kobiety, dzieci i osoby starsze.
Rosyjskie wojska od kilkunastu dni blokują 400-tysięczny Mariupol nad Morzem Azowskim, regularnie atakując cele cywilne: całe osiedla ale również konkretne gmachy, w których chronią się mieszkańcy. We wcześniejszych dniach rosyjskie bomby i rakiety spadły m.in. na szpital położniczy i teatr, w piwnicy którego ukrywało się około tysiąca cywilów, w tym wiele dzieci. O obecności dzieci w gmachu teatru informowały duże napisy widoczne z powietrza, należy więc mówić o celowym ataku na ludność cywilną.
Miasto od wielu dni jest odcięte od ogrzewania, bieżącej wody, dostaw żywności i elektryczności.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.