W środę, 2 marca na specjalnej konferencji prasowej prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oficjalnie poinformował o tym, że Basil Kerski został wybrany na nowego dyrektora ECS-u. Do końca marca ma zostać z nim podpisany kontrakt menedżerski na okres od 3 do 5 lat.
Basil Kerski ma 42 lata, jest redaktorem naczelny magazynu polsko-niemieckiego "Dialog". Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz ogłosił swoją decyzję po tym, jak komisja konkursowa zarekomendowała Kerskiego na stanowisko dyrektora ECS-u. Przewodniczącą komisji była Anna Czekanowicz-Drążewska. Jak mówi "głosowanie było tajne. Największą liczbę głosów - 6 - otrzymał Basil Kerski, po 2 głosy otrzymali: Danuta Kobzdej i Marcin Frybes".
Ostateczną decyzję i oficjalne powołanie Basila Kerskiego na dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności podjął prezydent Gdańska. - Wierzę, że Europejskie Centrum Solidarności pod przywództwem Basila Kerskiego będzie miało nie tylko wspaniały obiekt i wystawę, ale będzie pulsującym miejscem spotkań - mówił Paweł Adamowicz. - Miejscem, gdzie będą się krzyżowały drogi młodych ludzi ze Wschodu i Zachodu. Będzie to taka jakby mekka dla ludzi, którzy chcą poznać smak wolności i solidarności. ECS ma przed sobą ogromną przyszłość, a Basila Kerskiego powołuję z wielkimi nadziejami i planami do zrealizowania - mówił prezydent miasta.
Nowy dyrektor ECSu wie, że stoją przed nim poważne zadania. - Teraz zadaniem zespołu i dyrektora jest zdefiniowanie priorytetów i celów do realizacji - mówił Basil Kerski. - Najważniejsze jest przygotowanie wystawy w 2013 roku. Chcemy nie tylko otworzyć budynek, ale i zaprezentować wystawę edukacyjną dla wszystkich Europejczyków, by zapoznali się z tym dziedzictwem - zaznaczył.
- Na nowego dyrektora czekają również pracownicy Europejskiego Centrum Solidarności - mówi pracująca tam Alicja Mongird. - Jesteśmy zgranym zespołem, który ma wiele ambitnych planów i który chce je realizować. Czekamy niecierpliwie na nowego dyrektora i na to jaki ma plan na ECS - dodaje.
Europejskie Centrum Solidarności nie miało szefa od listopada zeszłego roku. Pierwszym dyrektorem placówki był ojciec Maciej Zięba.
Lech Wałęsa zapowiedział w środę, że w związku z wyborem Basila Kerskiego na dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności zrezygnuje ze swojego udziału w radzie programowej Centrum. Podkreślił, że jego kandydatem na szefa ECS był Bogdan Lis. Jego kandydatura jednak nie została zgłoszona. W warunkach konkursu znalazł się bowiem wykluczający go zapis, że kandydaci muszą mieć wyższe wykształcenie oraz wykazać się biegłą znajomością co najmniej jednego języka obcego.
W radzie programowej ECS, oprócz Wałęsy, są przedstawiciele instytucji założycielskich centrum: miasto Gdańsk, samorząd województwa pomorskiego, NSZZ "Solidarność" oraz Fundacja Centrum Solidarności.
"Ja stawiałem na Bogdana Lisa. Bogdan Lis powinien był zostać, ale robiono wszystko, aby tak nie wyszło. I związku z tym mi się to nie podoba i rezygnuję ze wszystkiego () Miałem swojego kandydata i nie ustąpię w tej sprawie" - powiedział dziennikarzom w Gdańsku były prezydent.
Dodał, że uprzedzał wcześniej prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o swoich zamiarach. "Ja powiedziałem prezydentowi miasta, że w takim przypadku zrezygnuję kompletnie ze wszelkiego uczestnictwa w tej inicjatywie" - podkreślił. Zaznaczył, że nie zna Kerskiego i nawet nie kojarzy go z nazwiska.
"Mam nadzieję, że Lech Wałęsa wycofa się z tej emocjonalnej decyzji. Będę z nim o tym rozmawiał. Basil Kerski jest bardzo dobrym kandydatem na to stanowisko i wierzę, że pan prezydent da mu szansę" - powiedział PAP Adamowicz.
"Rozumiem stanowisko Lecha Wałęsy. Skoro jest i ma być twarzą ECS to takie decyzje personalne powinny być z nim konsultowane. Adamowicz tych 22 tysięcy metrów kwadratowych ECS nie robi chyba tylko dla siebie" - powiedział PAP poseł Jerzy Borowczak, który ma upoważnienie Wałęsy do reprezentowania go w posiedzeniach rady ECS.
Borowczak dodał, że sam nie chce z góry przekreślać Kerskiego jako przyszłego szefa ECS. "Będę się mu bacznie przyglądał. Denerwuje mnie tylko, że w tak ważnych sprawach jak obsada dyrektora ECS nie prosi się o opinię rady ECS" - zaznaczył
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.