Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w środę wieczorem w wideo na Facebooku, że nowe sankcje wobec Rosji nie wystarczą, by Moskwa zaczęła poważnie myśleć o pokoju z Ukrainą. Zełenski wzywa do embarga na dostawy rosyjskiej ropy.
"Jeśli nie będzie naprawdę bolesnego pakietu sankcji wobec Rosji i realnych dostaw broni, o które prosiliśmy wielokrotnie, Rosja uzna to za przyzwolenie na to, aby pójść dalej. Uzna to za przyzwolenie na rozpoczęcie nowej krwawej ofensywy w Donbasie" - powiedział Zełenski.
ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]
"Kraje zachodnie ogłosiły nowy pakiet sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. Blokowane są nowe inwestycje w Rosji, nakładane są restrykcje wobec kilku systemowych banków w Rosji, dodano sankcje personalne i inne środki. Ten pakiet wygląda spektakularnie. Ale to nie wystarczy" - mówił Zełenski.
Jego zdaniem nowe sankcje trudno uznać za współmierne do zła, które świat widział w Buczy. "Do zła, które trwa w Mariupolu, ostrzału Charkowa, rosyjskiej próby rozpoczęcia nowej krwawej ofensywy w Donbasie..." - podkreślał ukraiński prezydent.
Zapowiedział, że będzie nadal nalegać na całkowitą blokadę rosyjskiego systemu bankowego w międzynarodowym systemie finansowym. Ma zamiar również nadal nalegać na taki czy inny format odrzucenia rosyjskiej ropy przez demokratyczny świat.
"Eksport ropy to jeden z fundamentów rosyjskiej agresji. Jeden z powodów, dla których rosyjskie władze mogą sobie pozwolić na niepoważne traktowanie rozmów o zakończeniu wojny i wyzwoleniu ukraińskiego terytorium" - mówił Zełenski.
"Niektórzy politycy wciąż nie mogą się zdecydować, jak ograniczyć dopływ do Rosji petrodolarów z ropy naftowej, aby nie narażać własnej gospodarki. Ale ludzie dlatego wchodzą do polityki, aby rozwiązywać takie problemy, takie trudne zadania. Rozwiążcie je szybko i fundamentalnie" - apelował.
Zdaniem Zełenskiego embargo na dostawy rosyjskiej ropy wcześniej czy później będzie wprowadzone i format na to zostanie znaleziony. "Pytanie tylko, ilu jeszcze Ukraińców rosyjskie wojsko będzie miało czas zabić, żebyście wy, politycy, zdobyli się na determinację" - podsumował prezydent Ukrainy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.