Administracja waszyngtońska nie wyklucza możliwości dostarczania broni libijskim rebeliantom. "To jest jedna z opcji, które rozważamy" - powiedział w poniedziałek rzecznik Białego Domu Jay Carney.
"Myślę, że jeszcze jest za wcześnie na wysłanie do wschodniej Libii góry broni, ale w dalszej perspektywie i ta opcja jest możliwa. Na razie wykorzystujemy wszystkie możliwości, by jak najwięcej dowiedzieć się o przeciwnikach Kadafiego i ich zamierzeniach" - stwierdził Carney.
Rzecznik Białego Domu powtórzył, że raczej nie wchodzi w grę amerykańska interwencja wojskowa w Libii. "Wysłanie oddziałów lądowych do tego kraju nie znajduje się na liście amerykańskich rozwiązań kryzysu, a przynajmniej nie na czołowych miejscach - podkreślił Carney.
Ceniony prawnik tłumaczy, na co kładzie nacisk nowy dokument.
Od 2023 r. był przełożonym prowincjalnym Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Polsce.
Ogień trafi w tym roku nie tylko do prawosławnych, ale i katolików w Polsce.
W Wielki Czwartek do południa sprawowana jest Msza Krzyżma Świętego.