Rosja wprowadzi zakaz sprzedaży wszelkiego rodzaju broni do Libii - poinformował w czwartek w oświadczeniu Kreml. Tym samym zostaną zawieszone kontrakty na dostawy uzbrojenia dla rządu Muammara Kadafiego.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew podpisał dekret, który zakazuje sprzedaży, dostaw i przekazywania Libii wszelkich rodzajów uzbrojenia i powiązanych z nim materiałów, w tym broni, amunicji, wozów bojowych i sprzętu wojskowego, a także części zapasowych do tego uzbrojenia.
Dekret, jak pisze agencja ITAR-TASS, dotyczy realizacji rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ z 26 lutego roku 2001. Za nałożeniem sankcji na libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego opowiedzieli się wówczas jednomyślnie wszyscy z 15 członków Rady ponawiając żądanie natychmiastowego zaprzestania ataków na ludność cywilną.
Rosja, która jest drugim na świecie po USA eksporterem broni, jest też jednym z głównych dostawców broni do Libii.
Anatolij Isajkin - szef państwowego przedsiębiorstwa handlu bronią Rosoboroneksport - powiedział w środę, że Rosja może stracić na libijskich kontraktach ok. 4 mld dolarów.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.