Siedmiu kolejnych poszkodowanych w katastrofie w kopalni Pniówek przyjęło w piątek Centrum Leczenia Oparzeń Siemianowicach Śląskich (CLO). Tym samym liczba leczonych tam rannych w tym wypadku wzrosła do 17.
Przyjęci ostatnio pacjenci to osoby, które znajdowały się w strefie wybuchu pierwszych eksplozji metanu w środę; wcześniej były leczone w innych szpitalach – podali przedstawiciele CLO.
"Górnicy bezpośrednio po wypadku zostali przetransportowani do innych szpitali w regionie, gdzie udzielono im niezbędnych świadczeń. Z uwagi na specyfikę oparzeń spowodowanych wybuchem i wysokie ryzyko oparzeń dróg oddechowych, zdecydowano o konieczności dalszej specjalistycznej diagnostyki w tym zakresie w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich" - przekazał rzecznik CLO Wojciech Smętek.
Jak dodał, u siedmiu górników, u których wcześniej wykluczono inne poważne obrażenia, zdiagnozowano w piątek oparzenia dróg oddechowych i podjęto decyzję o przyjęciu do Centrum i leczeniu przy pomocy hiperbarii tlenowej.
"Izolowany uraz oparzeniowy dróg oddechowych, często bezobjawowy i z prawidłowymi parametrami wymiany gazowej (saturacji) może skutkować problemami oddechowymi w późniejszym okresie, stąd pacjenci ci zostali hospitalizowani i będą poddawani zabiegom tlenoterapii hiperbarycznej, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia późnych powikłań po oparzeniach dróg oddechowych" – wyjaśnił Piotr Wróblewski, lekarz anestezjolog, wieloletni ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii CLO.
Po piątkowych przyjęciach do CLO, obecnie w tym szpitalu przebywa 17 rannych w wypadku w kopalni Pniówek. Pięciu z nich jest na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Centrum Leczenia Oparzeń im. dr. Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich to czołowy polski ośrodek zajmujący się kompleksowym leczeniem urazów oparzeniowych i ran przewlekłych. Funkcjonują w nim cztery specjalistyczne oddziały, a także Pracownia Hiperbarii Tlenowej, Bank Tkanek i Zakład Leczenia Ran Przewlekłych. Placówka dysponuje 70 łóżkami. Rocznie hospitalizowanych jest tu ponad 1200 pacjentów. Przyszpitalne poradnie przyjmują rocznie ponad 7000 pacjentów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.