Najprawdopodobniej już na wiosnę pierwsi chorzy znajdą opiekę w Domu Hospicyjno-Opiekuńczym Caritas w Darłowie. W niedzielę bp Edward Dajczak poświęcił budynek nowego hospicjum.
- Hospicja w ogóle, a hospicjum chrześcijańskie w szczególności, jest miejscem głębokiej solidarności. Przesłanie hospicjum tak naprawdę brzmi krótko: „Nie jesteś sam. Jest obok ciebie człowiek, posługujący, dający swój profesjonalizm, a jeszcze bardziej swoją miłość” - mówił podczas Mszy św. w kaplicy Domu Hospicyjno-Opiekuńczego bp Dajczak. Tam, gdzie niewiele pomagają już tabletki, najlepsza aparatura, często przynosi ulgę podtrzymująca dłoń i oczy z miłością patrzące na człowieka – dodał
Hierarcha, dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do powstania darłowskiego hospicjum, poprosił również o dalsze wsparcie – zarówno materialne, jak i duchowe.
- Zbudowanie domu, świętowanie to dopiero początek drogi. Teraz trzeba zbudować zespół, w którym bardzo ważną rolę odgrywają wolontariusze – zaznacza ks. Piotr Krakowiak, krajowy duszpasterz hospicjów, który zapewnił o swojej pomocy przy tworzeniu zespołów wolontariuszy przy darłowskim hospicjum. Podkreślił, że przy każdym z takich ośrodków powinno powstawać centrum edukacyjne.
W prezencie dla placówki krajowy duszpasterz hospicjów przywiózł książki przygotowane przez Ruch Hospicyjny pt. „Przewlekle chory w domu”. – To konkretne narzędzie dla rodziny, jak można pomóc, ale też gdzie się udać po pomoc, czego się domagać, co się należy, by móc zabezpieczyć opiekę nad ciężko chorymi – mówi duszpasterz.
Nowoczesny i funkcjonalny, a zarazem ładny i przestronny obiekt, będzie posiadał 21 łóżek dla chorych. – Prace budowlane są już zakończone, jesteśmy na etapie doposażenia budynku. Przed nami także kwestia zagospodarowania terenu wokół hospicjum – wyjaśnia ks. Norbert Kwieciński, wicedyrektor diecezjalnej Caritas a zarazem dyrektor darłowskiego ośrodka. – Chcielibyśmy by pierwsi chorzy zamieszkali jak najszybciej. Zależy to jeszcze od kilku czynników, także sfinalizowaniem rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia, więc trudno podać jednoznaczną datę. Mam nadzieję, że nastąpi to jeszcze wiosną tego roku.
Przedsięwzięcie zapoczątkowano sześć lat temu, w ramach kampanii społecznej „Hospicjum to też życie” i likwidowania „białych plam” na mapie Polski, w których potrzeba była zorganizowania opieki hospicyjnej.
Intensywne prace budowlane w Darłowie ruszyły jednak dopiero w lecie ubiegłego roku. W ogromnej większości koszty związane z powstaniem budynku poniosła Caritas diecezji. Swój udział mają także przedsiębiorcy, samorządy i osoby prywatne.
Chorymi opiekować będzie się wykwalifikowany personel medyczny, ale także psycholog, ksiądz oraz wolontariusze. W hospicjum zamieszkały już pierwsze siostry ze zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, które będą pracować w placówce. Docelowo służyć tu będą trzy zakonnice z tego zgromadzenia: lekarz, pielęgniarka i pomoc medyczna.
Datę poświęcenia hospicjum wybrano nieprzypadkowo. Przypadła ona na dwa dni przed 15 rocznicą śmierci patrona placówki „Biskupa miłosierdzia”, czyli bp. Czesława Domina. Biskup, który w latach 1992-1996 zarządzał diecezją koszalińsko-kołobrzeską, swoją uwagę duszpasterską szczególnie kierował na dzieła Caritas (m.in. od 1980 przewodniczył Komisji Charytatywnej Episkopatu, w latach 1990-1993 reaktywowanej Caritas Polska). Po wyczerpującej chorobie nowotworowej zmarł 15 marca 1996 r.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.