Agresja Rosji na Ukrainę to największa katastrofa naszych czasów - powiedział w piątek w Hamburgu kanclerz Niemiec Olaf Scholz. "Świat po tej wojnie agresji i zniszczenia nie będzie już taki sam jak przedtem, już nie jest" - podkreślił.
Scholz podczas spotkania w siedzibie Uebersee-Club, wpływowego stowarzyszenia promującego wymianę biznesową i naukową, stwierdził, że "okrutna rosyjska wojna agresji i zniszczenia" oznacza radykalne zerwanie z europejskim porządkiem pokojowym, jaki powstał po zakończeniu zimnej wojny.
To "umyślne wycofanie się ze społeczności światowej, o jakim tylko nieliczni myśleli, że jest możliwe w XXI wieku" - powiedział cytowany przez telewizję ARD Scholz. Kanclerz zauważył, że "bardzo wiele tęgich umysłów" uważało, że do takiej eskalacji nie dojdzie ze względu na ścisłe powiązania międzynarodowe po 1989 r.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.