Franciszek: chrześcijanie muszą być obecni w sieci

Jak zaznaczył Papież, kryzys pandemii, przez który skonfrontowaliśmy się z naszą „konstytutywną kruchością”, pokazał nam, jak pożyteczne potrafią być technologie cyfrowe. Także w Kościele nie zabrakło kreatywnego wykorzystania narzędzi komunikacji, by podtrzymać wspólnotowość, relacje i życie religijne.

Czytaj:  Papież: Niech wojna na Ukrainie nie doprowadzi do tego, by zapomniano o Syrii

Wirtualne spotkania pozostaną częścią rzeczywistości także po pandemii. Dlatego, by jeszcze lepiej wykorzystywać technologię w duszpasterstwie, Stowarzyszenie Włoskich Katolickich Twórców Internetowych (WECA) wyszło naprzeciw potrzebie księży i wszystkich zaangażowanych w Kościele oraz opracowało szereg wskazówek używania sieci w docieraniu do ludzi. 

Chociaż żadna technologia cyfrowa nie zastąpi rzeczywistego spotkania i bliskości, to należy z kreatywnością i wielkodusznością otworzyć się na obecną sytuację.

„Hojności i spontaniczności, które charakteryzowały fazę kryzysową, musi teraz towarzyszyć odpowiednie szkolenie” – podkreślił Franciszek.

Korzystanie z nowych narzędzi wymaga świadomości ich znaczenia, jak i ryzyka, jakie się z nimi wiąże.

Papież stwierdził także, że konieczność uczenia się nowych sposobów komunikacji odnowi być może komunikację jako taką, przy czym szczególną rolę mają do odegrania ludzie młodzi.

„Być może oni będą mogli jutro stać się protagonistami nowych form komunikacji społecznej, bardziej ludzkiej, bardziej zdolnej do słuchania i prawdziwego dzielenia się” – napisał Franciszek.

Choć czasem wydaje się, że Internet zdominowany jest przez fake newsy i najgłośniej krzyczących, może być on także przestrzenią spotkania i słuchania.