Chaotyczna próba przekroczenia granicy z Hiszpanią przez marokańskich migrantów w zeszły piątek, przyniosła ponad 20, a nawet - według innych źródeł - 37 ofiar śmiertelne. Wydarzenie budzi kontrowersje, ze względu na brutalność działania służb granicznych Maroka.
„Energiczna interwencja wojska w Rabacie wynika również z ostatnich porozumień między Hiszpanią a Marokiem w sprawie zarządzania migrantami” – powiedział Marino D’Amore, z Uniwersytetu Nicolò Cusano w Rzymie.
Ok. 1,5 tys. Afrykanów próbowało dostać się do Hiszpanii, nacierając na granicę między Marokiem a Melillą, hiszpańską eksklawą w Afryce Północnej.
Rząd Algierii oskarża Maroko o brutalność, z jaką siły bezpieczeństwa w Rabacie zachowały się wobec migrantów. Wysłannik rządu algierskiego powiedział o „wstrząsających obrazach masakry” oraz „nieproporcjonalnym użyciu siły, przypominającym egzekucje”. Algieria zwróciła się do Komisarza ONZ ds. Uchodźców o wszczęcie dochodzenia. Interweniował również szef Komisji Unii Afrykańskiej. Hiszpański premier Pedro Sanchez nazwał tragedię konsekwencją „brutalnej i zorganizowanej napaści mafii zajmującej się handlem ludźmi, wymierzonej w integralność terytorialną Hiszpanii”.
Zdecydowane potępienie masowego użycia siły oraz braku poszanowania godności i praw człowieka znalazło się w oświadczeniu Komisji Konferencji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE, która wzywa do przeprowadzenia wiarygodnego i niezależnego śledztwa w sprawie tego tragicznego wydarzenia. Biskupi powtarzają, że potrzebny jest odpowiedni system zajmowania się prawami migrantów i uchodźców oraz odpowiedni system identyfikacji osób ubiegających się o azyl.
Według Marino D’Amore, dramatyczne wydarzenia w Melilli należy rozumieć w świetle nowych porozumień między Hiszpanią a Marokiem, które opierają się na uznaniu przez Madryt legalności marokańskiej okupacji Sahary Zachodniej.
„W praktyce Hiszpania uważa marokański plan autonomii z 2007 r., za najpoważniejszą podstawę do rozwiązania kwestii Sahary Zachodniej, a Rabat gwarantuje ściślejszą współpracę w zakresie bezpieczeństwa i kontroli napływu migrantów. Po podobnym wydarzeniu w Ceucie kilka miesięcy temu, marokańska armia podjęła jeszcze bardziej zdecydowaną interwencję. Uważam jednak, że oskarżenie mafii o handel ludźmi skierowane przez premiera Hiszpanii jest wyrwane z kontekstu, ponieważ napływ migrantów zawsze dotyczył dwóch hiszpańskich eksklaw. Także Algieria jest ważnym graczem w regionie, a przedstawianie Maroka jako sprawcy haniebnych czynów jest żartem, jest to okazja do obrony swoich interesów wobec społeczności międzynarodowej.“
Czy to dlatego, że wilk zabił niedawno kucyka szefowej KE Ursula von der Leyen?
40-latek miał zabić dwanaście kobiet i trzech mężczyzn. Ale...