Amerykański piosenkarz i producent muzyczny R.Kelly, laureat nagrody Grammy, został w środę skazany na 30 lat więzienia za przestępstwa seksualne, handel ludźmi i prowadzenie zorganizowanej działalności przestępczej.
54-letni R.Kelly (Robert Sylvester Kelly) w lutym 2019 roku został oskarżony o wykorzystywanie seksualne o charakterze kryminalnym. Pięć miesięcy później został aresztowany pod zarzutem przestępstw seksualnych, handlu ludźmi, pornografii dziecięcej, haraczy i poplecznictwa.
W lipcu 2021 roku prokuratorzy federalni poszerzyli listę zarzutów wobec piosenkarza o domniemane relacje seksualne z dwoma niepełnoletnimi chłopcami w 2006 roku.
We wrześniu 2021 roku ława przysięgłych w sądzie federalnym w Nowym Jorku uznała, że R.Kelly jest winny handlu kobietami w celach seksualnych oraz prowadzenia zorganizowanej przestępczości.
Według świadków, którzy zeznawali w trakcie procesu, R.Kelly wykorzystywał seksualnie młode dziewczyny - często niepełnoletnie - traktując je jak niewolnice i zmuszając do zaspokajania jego potrzeb. Jedna z jego ofiar zeznała m.in., że trzymał ją w zamknięciu przez dwa dni bez jedzenia i picia przed zgwałceniem jej. Jedną z jego ofiar miała być inna gwiazda muzyki, Aaliyah, którą Kelly nielegalnie poślubił, kiedy miała 15 lat.
Oskarżenia przeciwko Kelly'emu - laureacie nagrody Grammy m.in. za przebój "I believe I can fly" - ciągnęły się od wielu lat. W 2002 roku został oskarżony o posiadanie dziecięcej pornografii, choć sześć lat później oczyszczono go z zarzutów. Ponownie zatrzymano go dopiero w 2019 roku, niedługo po pojawieniu się filmu "Surviving R. Kelly", w którym wystąpiło wiele z ofiar, zeznających później na procesie piosenkarza.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.