Azją Środkową wstrząsają w tym roku gwałtowne protesty. Wszystkie są bezwzględnie tłumione z poparciem Rosji, ale nie wszędzie sytuacja rozwija się po myśli Kremla.
Na początku XXI wieku Azja Środkowa była strefą zakonserwowanych dyktatur. Od momentu rozpadu ZSRR władzę sprawowali tam ci sami przywódcy – w Kirgistanie Askar Akajew, w Tadżykistanie (po wygraniu wojny domowej w latach 90.) Emomali Rahmon, w Kazachstanie Nursułtan Nazarbajew, w Uzbekistanie Islom Karimow, a w Turkmenistanie Saparmurat Nijazow. W ostatnich latach sytuacja polityczna w tej części świata staje się jednak coraz mniej stabilna, a ten rok jest pod tym względem szczególny. W styczniu doszło do antyrządowych wystąpień w Kazachstanie, od maja trwają niepokoje w Tadżykistanie, a w lipcu wybuchła rebelia w należącej do Uzbekistanu Republice Karakałpackiej. Bunty w każdym z tych krajów miały podobne tło, każdy z nich został też brutalnie spacyfikowany.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.