"Marzę o tym, żeby wypić kawę" - powiedziała załodze karetki pogotowia 70-letnia kobieta przewożona z jednego szpitala do drugiego w rejonie Neapolu. Ratownicy spełnili jej marzenie i podjechali do baru.
Lokalny włoski dziennik "Corriere del Mezzogiorno" podkreślił, że ratownicy byli tak poruszeni najprostszym pragnieniem wyrażonym przez chorą, leżącą na noszach kobietę, że przerwali na chwilę transfer do szpitala na krótką przerwę na kawę.
Pacjentka w szpitalu przebywała prawie rok, a obecnie zapadła decyzja o jej przewiezieniu do innej placówki. To właśnie wtedy, gdy na chwilę opuściła szpitale mury zapragnęła wypić kawę z baru.
Załoga karetki uznała, że jest to możliwe. Samochód podjechał pod bar. Ratownicy wyciągnęli nosze z chorą i przynieśli jej kawę w filiżance. Przez krótką chwilę mogła posmakować normalności - zaznaczono.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.