We Wrocławiu trwa Rok Edyty Stein. Nie sposób w tym czasie nie zajrzeć do klasztoru karmelitanek bosych. "Zawsze przeczuwałam - pisała Edyta - że Pan zachował dla mnie w Karmelu coś, co tylko tam mogę znaleźć".
Od 15 do 17 września, tuż po święcie Podwyższenia Krzyża, w ich kaplicy przy ul. Karłowicza 1 we Wrocławiu trwać będzie triduum ku czci św. Teresy Benedykty od Krzyża. W tym czasie codziennie o 17.20 będzie można wysłuchać konferencji, którą wygłosi o. Wojciech Ciak OCD, a następnie o 18.00 wziąć udział w Mszy św. z okolicznościową homilią.
Rok Edyty Stein pozwala odkrywać fascynujące koleje życia patronki Europy. Jej poszukiwania duchowe i rozwój relacji z Panem nie zakończyły się bynajmniej w chwili przyjęcia chrztu św. Kontynuowała pracę naukową, dydaktyczną. 14 października 1933 r. wstąpiła do Karmelu w Kolonii, a w kwietniu kolejnego roku przyjęła zakonne imię Teresa Benedykta od Krzyża. 21 kwietnia 1938 r. złożyła śluby wieczyste. Gdyby nie wojna, prawdopodobnie trafiłaby z czasem do klasztoru karmelitanek w podwrocławskich Pawłowicach ufundowanego 8 grudnia 1933 r.
W Karmelu z polecenia przełożonych podjęła również działalność naukową – m.in. kontynuowała pracę nad swoim dziełem „Byt skończony, a byt wieczny”, pisała studium o nauce św. Jana od Krzyża – „Wiedza Krzyża”. Przeniesienie do klasztoru karmelitanek w Echt w Holandii nie ocaliło jej od śmierci. Została tam aresztowana 2 sierpnia 1942 r.
"Zawsze przeczuwałam – pisała – że Pan zachował dla mnie w Karmelu coś, co tylko tam mogę znaleźć".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.