"Mogę powiedzieć, że znajduje się tutaj jeden z największych cmentarzy w jednym wyzwolonym mieście, jest tu pochowanych ponad 440 ciał", powiedział w czwartek w relacji telewizyjnej Siergij Bolwinow, szef wydziału śledczego policji obwodowej w Czarkowie, donosi "Ukraińska Prawda"
Zapytany, czy mógłby powiedzieć, jak zginęli pochowani tu ludzie, Bolwinow odpowiedział: "Wiemy, że niektórzy zostali postrzeleni, niektórzy zginęli od ostrzału artyleryjskiego, z powodu obrażeń od wybuchu min. Niektórzy zginęli w wyniku nalotów. Wiele ciał nadal nie jest rozpoznawanych, więc przyczyna śmierci zostanie ustalona w trakcie dochodzenia."
Bolwinow zapewnił, że wszystkie ciała zostaną ekshumowane i wysłane do badań kryminalistycznych.
Radio Swoboda,Głos Ameryki i kanał telewizyjny "Nastajaszcze Wremia", opublikowały zdjęcia grobów w lesie w Iziumie, otrzymane od ukraińskich dziennikarzy.
"Niektóre mogiły są z krzyżami, z napisami na nich. Niektóre mają nawet wieńce. Gdzieś nie ma nic, tylko grób. Napisy: "ZSU, 17 osób, z kostnicy", "345", "412" - powiedział rzecznik ds. osób zaginionych Oleg Kotenko, dodał, że sami okupanci opublikowali w telewizji nagranie z cmentarza w Iziumie, dlatego szukały go siły ukraińskie.
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
"I gdzieś jest rejestr pochowanych, który, jak sądzę, wyjaśni nam, skąd zabrali te ciała do pochówku. Szukamy go teraz i myślę, że znajdziemy te listy i zrozumiemy, kim jest są te osoby, dlaczego przypisano im numer, a nie nazwisko. Ale są nazwiska i są wieńce, a na niektórych jest też data śmierci. Większość, jak sądzę, patrząc na daty śmierci, zginęła gdy ostrzeliwali miasto z artylerii" - powiedział Kotenko.
Telewizja ukraińska poinformowała, że na cmentarzu znaleziono również masowy grób żołnierzy ukraińskich,w którym pochowanych jest około 25 żołnierzy.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.