Na poligonie Kura, znajdującym się na położonym na rosyjskim Dalekim Wschodzie półwyspie Kamczatka, przećwiczono "zmasowane" uderzenie jądrowe. Poinformowały o tym w środę rosyjskie, a za nimi - zachodnie media.
Cytują one ministra obrony Siergieja Szojgu, który przekazał, że "rosyjscy żołnierze pod dowództwem Władimira Putina przeprowadzili ćwiczenia w zakresie zmasowanego uderzenia nuklearnego w odpowiedzi na atak jądrowy przeciwnika".
Niezależny portal Meduza przytoczył komunikat służby prasowej Kremla, która poinformowała, że "zadania ćwiczebne strategicznych sił powstrzymywania zostały zrealizowane w pełnym zakresie, wszystkie rakiety dosięgnęły celów i potwierdziły swoje parametry".
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Przekazano także komunikat Putina: "W kierunku poligonu Kura na Kamczatce wystrzelono międzykontynentalną rakietę balistyczną Jars z państwowego kosmodromu doświadczalnego w Plesiecku. Z morza Barentsa wystrzelono rakietę balistyczną Siniewa. Do wykonania zadań użyto także samolotów Tu-95MS, z których wystrzelono rakiety manewrujące klasy powietrze-ziemia".
Ćwiczeniami - jak podano - dowodził Putin. We wtorek Pentagon poinformował, że został uprzedzony przez władze Rosji o planowanych manewrach.
Przeczytaj: Szef NATO: Rosja nie może stosować fałszywych pretekstów do dalszej eskalacji
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.