25 stycznia 1943 r. Niemcy rozstrzelali przed Ścianą Straceń w Auschwitz 53 więźniów Polaków, podejrzanych m.in. o działalność przeciw SS i przygotowywanie ucieczek. Wśród zgładzonych 80 lat temu byli wyżsi oficerowie i przedstawiciele polskiej inteligencji.
Rozstrzelani byli więzieni w obozowym areszcie, który mieścił się w bloku 11. Niemcy osadzili ich w nim między 29 października 1942 r. a 23 stycznia 1943 r. Danuta Czech w "Kalendarium wydarzeń w KL Auschwitz" podała, że oprócz zarzutów wrogiej działalności wobec SS i organizowania ucieczek, uważano ich za niebezpiecznych, gdyż byli świadkami zbrodni niemieckich w obozie.
25 stycznia kierownik obozu Hans Aumeier, szef działu politycznego Max Grabner oraz m.in. podoficer Gerhard Palitzsch, przeprowadzili selekcję w obozowym areszcie. Zwolnili z aresztu trzech więźniów, a jednego skierowali do karnej kompanii. 53 zdecydowali się rozstrzelać. Stało się to jeszcze tego samego dnia.
Jak podała Danuta Czech, wśród zabitych znajdowali się więźniowie z obozu macierzystego Auschwitz oraz z pobliskiego podobozu Buna. Byli to m.in. płk Jan Karcz i ppłk Karol Kumuniecki, którzy należeli do założonego w obozie przez rtm. Witolda Pileckiego konspiracyjnego Związku Organizacji Wojskowej, a także mjr Edward Goett-Getyński z Konfederacji Tatrzańskiej, utworzonej na Podhalu organizacji ruchu oporu.
Wśród zastrzelonych znalazł się Eugeniusz Obojski, który nosił zwłoki rozstrzelanych więźniów podczas niemal wszystkich wcześniejszych egzekucji.
25 stycznia 1943 r. w obozie Auschwitz Niemcy zabili również przywiezionych z więzienia w Mysłowicach 22 członków AK z inspektoratu bielskiego w okręgu śląskim. Jak podała Danuta Czech, zostali zastrzeleni najprawdopodobniej w komorze gazowej krematorium I w obozie macierzystym.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, ok. 70 tys. Polaków, a także Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
Niemcy przeprowadzali egzekucję przed Ścianą Straceń od 11 listopada 1941 r. do końca 1943 r. Zabijali strzałem w głowę. W ten sposób zgładzili co najmniej kilka tysięcy osób, głównie Polaków. Pod koniec lutego 1944 r. ściana została rozebrana. Ta, która obecnie stoi w Muzeum, jest repliką.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.