Ojciec Święty przyjął na audiencji przedstawicieli Włoskiej Federacji Pięcioboju Nowoczesnego. Na początku spotkania Papież wyznał, że po raz pierwszy ma okazję spotkać się z przedstawicielami sportu, który obejmuje pięć dyscyplin: szermierkę, pływanie, jazdę konną, strzelectwo i bieg. Dodał, że wymaga to różnych umiejętności, ćwiczeń, a przede wszystkim wszechstronności.
Franciszek zaznaczył, że pięciobój niesie w sobie wielką wartość edukacyjną, ponieważ stanowi obraz złożonego działania człowieka, na które składają się różne umiejętności. Jakość życia nie zależy od osiągnięcia doskonałości w jednej dziedzinie, ale wymaga zaangażowania w wielu różnych sytuacjach. Papież wskazał na znaczenie wielopłaszczyznowej osobowości, która zakłada silną jedność, spójność wewnętrzną, zdolność do zmiany, adaptacji oraz przemieszczania się.
Przeczytaj: W tym roku mija 165. rocznica objawień Matki Bożej w Lourdes
Papież: w życiu jest trudniej niż w sporcie
„Dziękuję wam, ponieważ poprzez ten sport dajecie nam żywy przykład tego wszystkiego, o czym mówiłem. Wszyscy wiemy, że w życiu jest o wiele trudniej niż w sporcie! Ale sport może nam pomóc, pomaga nam, bo uczy nas, że dzięki cierpliwości, ćwiczeniom, kreatywności i wytrwałości można się doskonalić, można osiągać cele, które wydawały się nie do pomyślenia – zaznaczył Papież. - A dzieje się to poprzez wymiar, który jest ponad wszystkimi innymi i ożywia je wszystkie, czyli wymiar duchowy. To znaczy, zdolność do gry i zabawy ma również wymiar duchowy. Nie chodzi mi jednak o wymiar psychologiczny, który również jest ważny, ale właśnie o duchowy, czyli o nasz stosunek do sensu życia, naszego bycia i relacji. I zdolność do gry i zabawy pomaga w tym wymiarze duchowym, więcej nawet, znajduje w nim oparcie, aby być dojrzała i mocna. W centrum człowieka znajduje się serce, nie w sensie fizycznym, ale w sensie symbolicznym, serce, które umie przyjmować i dawać miłość.“
Ojciec Święty podziękował federacji za konkretne gesty solidarności i wsparcia, szczególnie udzielanego szpitalowi pediatrycznemu Dzieciątka Jezus w zakresie badań oraz logistyki. Zaznaczył, że to jeszcze bardziej wymagające zawody, ale nagrodę przynosi życie i trwa ona wiecznie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.