Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Melnyk uważa za możliwą rolę mediatora ze strony Chin w rosyjskiej wojnie agresji przeciwko Ukrainie. "To nie jest nierealne" - powiedział w niedzielę grupie medialnej Funke były ambasador Ukrainy w Niemczech zapytany, czy Chiny zdołają doprowadzić do pokoju.
"Chińczycy oczywiście realizują swoje własne interesy. Ale uważam, że sprawiedliwe pokojowe rozwiązanie i zakończenie działań wojennych są bardziej zgodne z interesami Pekinu niż to wielkie niekończące się trzęsienie ziemi dla całego porządku światowego" - powiedział Melnyk.
Odnosząc się do niedawnej rozmowy telefonicznej prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem dyplomata stwierdził: "To był duży krok naprzód w umacnianiu naszych stosunków z Chinami i zakończeniu rosyjskiej agresji".
"Oczywiście pogląd Chin może być inny niż Ukrainy" - powiedział Melnyk.
"Dla Kijowa wycofanie wszystkich rosyjskich wojsk z okupowanych terytoriów jest warunkiem sine qua non" - podkreślił. Diabeł "tkwi w szczegółach" - dodał Melnyk.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę