Franciszek podczas południowego spotkania z wiernymi w niedzielę w Watykanie mówił, że wiele narodów na świecie pragnie pokoju, zwłaszcza - dodał - na udręczonej Ukrainie. W rozważaniach przestrzegał wiernych przed zamykaniem się w sobie.
Zwracając się do tysięcy osób przybyłych na plac Świętego Piotra w uroczystość Zesłania Ducha Świętego na modlitwę Regina Coeli papież powiedział: Matce Bożej "zawierzamy pragnienie pokoju tylu narodów na całym świecie, zwłaszcza udręczonej Ukrainy".
W rozważaniach papież przestrzegał przed zamykaniem się w sobie i "zabarykadowaniem się w labiryncie niepokojów".
To zamykanie się w sobie - wyjaśnił - "ma miejsce wtedy, gdy w najtrudniejszych sytuacjach pozwalamy na to, aby strach przejął kontrolę i przemówił w nas wielkim głosem. W ten sposób, w reakcji na to, drzwi serca się zamykają, jak to się dzieje wtedy, kiedy w budynku włącza się alarm".
"Przyczyną jest więc strach: lęk przed tym, że nie damy rady, przed samotnym stawianiem czoła codziennym bataliom, przed podejmowaniem ryzyka, a potem rozczarowaniem, przed dokonywaniem złych wyborów" - tłumaczył Franciszek.
Dodał: "Lęk blokuje, paraliżuje i izoluje: pomyślmy o obawie przed innymi, przed obcokrajowcami, tymi, którzy są inni, myślą inaczej. I może być nawet strach przed Bogiem: że mnie ukarze, że będzie miał coś do mnie".
Papież zauważył: "Jeśli zrobimy miejsce dla tych fałszywych lęków, drzwi się zamykają: drzwi serca, społeczeństwa, a nawet drzwi Kościoła".
Zobacz: Inwazja Rosji na Ukrainę - relacjonujemy na bieżąco
"Gdzie jest lęk, tam jest zamknięcie. A to nie jest dobre" - dodał.
Franciszek mówił także o obchodzonej 22 maja 150. rocznicy śmierci Alessandro Manzoniego, czołowego przedstawiciela włoskiego romantyzmu, autora arcydzieła powieści historycznej "Narzeczeni". Nazwał go "piewcą ofiar i ostatnich".
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.