Prawie co trzeci Palestyńczyk pochwala zabójstwo pięcioosobowej żydowskiej rodziny, do którego doszło w marcu w miejscowości Itamar - wynika z sondażu przeprowadzonego wspólnie przez palestyńskich i izraelskich socjologów.
Rodzina Foglów została zasztyletowana 11 marca w swoim domu w Itamar na Zachodnim Brzegu Jordanu. Do dziś nikt nie został formalnie oskarżony o tę zbrodnię, przypisywaną Palestyńczykom.
63 proc. ankietowanych w sondażu Palestyńczyków potępiło zabójstwo. Odcięły się od niego również władze palestyńskie. Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas natychmiast określił ten czyn jako "godny pogardy, niemoralny i nieludzki".
Premier Izraela Benjamin Netanjahu uznał jednak, że władze palestyńskie podżegają do podobnych postępków, prowadząc stałą nagonkę na Izrael.
Sondaż przeprowadzili w marcu badacze Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie oraz Palestyńskiego Centrum Polityki i Badań Opinii z Ramalli. W ankiecie wzięło udział 1270 Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu, Strefy Gazy i Jerozolimy.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.