Na podstawie obowiązującej ustawy o komisji ws. rosyjskich wpływów, termin na zgłaszania kandydatów do niej upływa w środę, 14 czerwca, ale marszałek Sejmu będzie mogła wyznaczyć dodatkowy termin - powiedział we wtorek rzecznik PiS Rafał Bochenek.
29 maja prezydent Andrzej Duda podpisał - powstałą z inicjatywy PiS - ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 i zapowiedział, że w trybie kontroli następczej kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie. Zgodnie z nią termin na zgłaszanie kandydatów do komisji to 14 dni od wejścia ustawy w życie, czyli 14 czerwca, jednak nie przedstawiono jeszcze kandydatów do tej komisji.
Zobacz: Inwazja Rosji na Ukrainę - relacjonujemy na bieżąco
Na początku czerwca prezydent Andrzej Duda przedstawił projekt nowelizacji ustawy o komisji, które zmienia m.in. zasady wyboru przewodniczącego i pozostałych członków komisji; zgodnie z prezydencką propozycją w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie mogą zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym.
Bochenek był pytany na wtorkowej konferencji prasowej, kiedy PiS zamierza zgłosić kandydatów do komisji, skoro w środę mija termin na ich zgłoszenie.
"Jeżeli chodzi o kwestie związane z propozycją prezydenta Andrzeja Dudy i z kandydaturami do komisji weryfikacyjnej, pani marszałek (Sejmu) będzie mogła wyznaczyć dodatkowy termin. Wiemy wszyscy doskonale, że ten termin pierwotny, wyznaczony przez panią marszałek na podstawie obowiązującej ustawy, upływa 14 czerwca, natomiast ta nowela prezydencka w zasadniczy sposób modyfikuje sposób działania komisji co do środków zaradczych, które będzie mogła wydawać (...) jak również co do składu tejże komisji" - powiedział Bochenek.
Mówił, że teraz najważniejsze jest przeprocedowanie i przyjęcie przez parlament ustawy ws. komisji. "I dopiero wtedy będziemy mogli przystąpić do konstytuowania się tej komisji i wybory kandydatów" - powiedział rzecznik PiS.
Powtórzył, że PiS będzie popierało prezydencką nowelizację ustawy o komisji.
W uzasadnieniu prezydenckiego projektu napisano, że jego celem jest wprowadzenie zmian w ustawie, zmierzających do zniesienia możliwości stosowania przez komisję środków zaradczych, zmiany trybu odwoławczego od decyzji komisji - z sądów administracyjnych na sądy powszechne, a także wykluczenia możliwości pełnienia funkcji członka komisji przez posła lub senatora oraz zwiększenia niezależności komisji i transparentności postępowań przed nią i ujednolicenia w ramach systemu prawnego ochrony tajemnic zawodowych.
Prezydencki projekt nowelizacji zakłada, że "członkostwa w komisji nie można łączyć z mandatem posła lub senatora", członkowie komisji mają wybierać spośród siebie przewodniczącego, a uchwałę w tej sprawie komisja podejmować ma większością głosów, w głosowaniu jawnym, w obecności co najmniej 5 członków komisji. Ustawa zakłada, że to premier wybiera przewodniczącego komisji spośród jej członków.
Ponadto prezydencki projekt zakłada, że - w przypadku zgłoszenia przed dniem wejścia w życie nowelizacji jako kandydata na członka komisji osoby sprawującej mandat posła lub senatora - głosowanie nad tym kandydatem nie byłoby przeprowadzane. Ponadto z dniem wejścia w życie noweli wygasałoby członkostwo w komisji powołanych w jej skład wcześniej osób sprawujących w dniu jej wejścia w życie mandatu posła lub senatora. Także wybór przewodniczącego Komisji, dokonany przed dniem wejścia w życie noweli, uznawany byłby - zgodnie z jej zapisami - za bezskuteczny.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.