Czy projekt nowej ustawy o statusie prawnym chrześcijan w Egipcie znalazł się w zawieszeniu? Ta obawa narasta ze względu na przeciągający się proces legislacyjny. Tymczasem dla chrześcijan jest to wyjątkowo ważna ustawa, o którą ubiegali się od lat.
Egipska konstytucja przyznaje chrześcijanom prawo do tego, aby ich status prawny regulowano na podstawie zasad ich religii. Chodzi tu przede wszystkim o legislację dotyczącą małżeństwa, rozwodu oraz dziedziczenia. W ostatnich latach trwały intensywne prace nad projektem odnośnej ustawy.
Najpierw trzeba było osiągnąć konsensus pomiędzy wyznaniami chrześcijańskimi, które różnią się w pewnych kwestiach. Potem nastąpiły długie uzgodnienia między Ministerstwem Sprawiedliwości a Kościołami. Pomimo dokonania licznych poprawek w następstwie konsultacji, rząd wciąż nie zaakceptował projektu. Bez takiej aprobaty projekt nie może trafić do parlamentu, a spodziewano się już tego półtora roku temu.
Prezydent Abd al-Fattah as-Sisi wielokrotnie podkreślał konieczność gruntownej reformy ustaw regulujących status prawny chrześcijan. Dokonał też licznych gestów dla wyznawców Chrystusa. Co roku uczestniczy w Mszy bożonarodzeniowej. Wyznaczył też na gubernatorkę jednej z prowincji chrześcijankę, co było precedensem w historii Egiptu. Pozwolił też na wznoszenie kościołów, kończąc tym samym długą epokę restrykcji w tym względzie.
Chrześcijanie stanowią ponad 10 proc. populacji Egiptu – jest to największa wspólnota wyznawców Chrystusa w świecie arabskim. Tradycją sięga czasów apostolskich. Grupa ta często doświadcza dyskryminacji; zdarzają się też ataki ze strony fundamentalistów.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.