Przewodniczący Ludowego Frontu Wybrzeża Kości Słoniowej (FPI), partii której przywódcą był aresztowany niedawno były prezydent Laurent Gbagbo, wezwał w sobotę zwolenników i aktywistów tego ugrupowania do złożenia broni oraz do pojednania narodowego.
Pascal Affi N'Guessan odczytał deklarację, w której zaapelował o "położenie kresu zabójstwom naszych współobywateli" i podkreślił, że mieszkańcy Wybrzeża Kości Słoniowej "muszą mieć szansę powrotu pokoju oraz powstrzymania aktów odwetu, zabójstw i kradzieży".
Gbagbo, który sprawował władzę w kraju od roku 2000 odmawiał uznania swojej porażki w wyborach z 28 listopada ub. r. i wraz z lojalnymi wobec niego oddziałami wojskowymi przekształcił największe miasto w kraju - Abidżan w swoją twierdzę. Doszło do zbrojnej konfrontacji z siłami uznawanego przez społeczność międzynarodową prezydenta Alassane Ouattary oraz ataków na ludność cywilną, których dopuszczały się obie strony.
W ub. poniedziałek Gbagbo został zatrzymany, po tym jak żołnierze francuscy oraz sił pokojowych ONZ zbombardowali pałac prezydencki.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.