Żywność, ubrania, koce i kołdry znalazły się w kolejnym transporcie, jaki z inicjatywy Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie dotarł do Syrii. „Na miejscu to wsparcie jest postrzegane jako bezinteresowne. Polacy widzą cierpiących” – mówi Abdo El Haddad, zaangażowany w działania humanitarne na Bliskim Wschodzie.
Na ciężarówce widać biało-czerwoną flagę. Towarzyszy jej napis: „Polska pomaga”. Inicjatywę, jaką Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie podjęło po trzęsieniu ziemi w Syrii, uzupełnił kolejny transport humanitarny.
„Tym razem to 7 ton, na które składają się żywność, ubrania, koce i kołdry” – wyjaśnia ks. prof. Waldemar Cisło. Dodaje, że PKWP ponownie w dotarciu do potrzebujących korzysta ze struktur Kościoła, a w rozdzieleniu wsparcia udział bierze arcybiskup Latakii Georges Khawam.
Celem transportu była Safita w Syrii.
Wcześniej Stowarzyszenie informowało, że wartość zainicjowanej przez PKWP pomocy dla Syrii, zorganizowanej przy udziale Fundacji Przyjaciel Misji, przekroczyła 1,8 mln zł.
W reakcji na trzęsienie ziemi – jak mówi ks. prof. Cisło – trzeba było sięgać po produkty, które można przygotować bez gotowania. „Jeśli człowiek stracił dom, to nie będzie miał, gdzie ugotować ryżu. Gdy nie ma wody, ludziom do niczego nie przyda się szampon, dlatego do potrzebujących dojechały środki do odkażania” – zauważa.
Na miejscu PKWP współpracuje z Fundacją Kościoła Grecko-Melchickiego ICARE. Jej przedstawiciel Abdo El Haddad podkreśla, że na Polskę zawsze można liczyć. „W Syrii ta pomoc jest postrzegana przez ludzi jako bezinteresowna, wolna od polityki i zaangażowania politycznego. To, co dostrzegają Polacy i Kościół w Polsce, to ludzi cierpiących. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni” – zaznacza.
Podkreśla, że często trzeba było szukać cierpiących na ulicach, bo wielu z nich nie miało siły i możliwości, by zgłosić się po wsparcie do centrów, gdzie było ono rozdzielane.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie rozszerzyła zbiórkę, początkowo dedykowaną głównie ofiarom trzęsienia ziemi w Syrii, o Liban, który zmaga się z kryzysem ekonomicznym. Więcej: https://pkwp.org/kampanie/solidarni_z_bliskim_wschodem.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.