Co najmniej 13 osób, w tym dziewięciu strażaków, zostało rannych w pożarze lasów i łąk, który wybuchł we wtorek na zachodnich przedmieściach Lizbony. W związku z zagrożeniem dla podróżujących służby zamknęły kilka tras, w tym autostradę łączącą stolicę z kurortem Cascais.
Jak poinformowała portugalska obrona cywilna, w środę rano przywrócono ruch na autostradzie do Cascais, a strażacy przejęli kontrolę nad ogniem. "Trwa dogaszanie pożaru", poinformował kierujący akcją gaśniczą komendant straży pożarnej Hugo Santos.
W związku z szybkim posuwaniem się ognia w następstwie porywistego wiatru do środowego poranka swoje domy musiało opuścić blisko 90 osób oraz prawie 900 psów i kotów z dwóch schronisk. Wśród ewakuowanych osób są grupy portugalskich i hiszpańskich harcerzy.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".