Brytyjski premier David Cameron podkreślił w czwartek w rozmowie z radiem BBC Scotland, że NATO nie zmierza w kierunku wysłania do Libii wojsk lądowych.
Zdaniem Camerona, sojusz powinien "zwiększyć presję" na siły Muammara Kadafiego, ale wykluczył wysłanie wojsk lądowych. Dodał, że rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, legitymizująca operację ochrony cywilów w Libii, nie zezwoliła sojusznikom na wysłanie "armii najeźdźczej". "Ani my tego nie chcemy, ani Libijczycy, ani świat" - zaznaczył.
Wskazał, że sojusznicy powinni raczej rozważyć dodatkowe sankcje przeciwko reżimowi w Trypolisie.
Włochy, Francja i Wielka Brytania wysyłają do Libii doradców wojskowych, którzy będą wspierać siły przeciwników libijskiego dyktatora.
Leon XIV ostro skrytykował politykę imigracyjną administracji Trumpa.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.