Jestem przekonany, że materiały zgromadzone dotąd przez polską prokuraturę i komisję ws. katastrofy smoleńskiej pozwolą dojść do prawdziwych jej przyczyn - ocenił w czwartek po spotkaniu z prokuratorem generalnym premier Donald Tusk.
"Materiały, dokumentacja, jaką zgromadziliśmy w różny sposób, w czasie tych długich miesięcy po katastrofie smoleńskiej, pozwalają zarówno komisji (której przewodniczy szef MSWiA Jerzy Miller - PAP) jak i prokuraturze pracować. (...)Jestem przekonany, że dojdziemy do wszystkich prawdziwych okoliczności i przyczyn katastrofy" - mówił premier.
Odniósł się też do współpracy pomiędzy stroną polską i rosyjską, podkreślając, że nie jest ona idealna. "Z całą pewnością byłoby czasem szybciej i łatwiej dojść do prawdy, gdyby współpraca z naszym rosyjskim partnerem była idealna" - powiedział Tusk.
Premier rozmiawiał z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem m.in. o dokumentach, o które prokuratura występowała do Rosji, a których dotąd nie otrzymała. Zapewnił, że rząd wspomoże polskich prokuratorów, m.in. na drodze dyplomatycznej.
Dodał, że zobowiązał też ministra spraw zagranicznych i ministra sprawiedliwości do pełnego zaangażowania i pomocy w przygotowaniu majowej wizyty Seremeta w Rosji.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni