Izraelscy obrońcy praw człowieka apelują o zakończenie przemocy osadników na Zachodnim Brzegu

W swoim apelu organizacje argumentowały, że osadnicy wykorzystywali brak uwagi dla Zachodniego Brzegu i ogólne nastroje antypalestyńskie po masakrach Hamasu z 7 października, aby eskalować przemoc wobec Palestyńczyków. Oskarżyły rząd swego kraju, że nie tylko wspiera przemoc, ale w wielu przypadkach jest w nią aktywnie zaangażowany.

Od początku wojny co najmniej siedmiu Palestyńczyków zostało zabitych przez izraelskich osadników. Ponadto zostało wysiedlonych co najmniej 13 społeczności beduińskich. Apel obrońców praw człowieka zwraca uwagę, że szczególnie zagrożeni są palestyńscy rolnicy: jeśli z powodu przemocy ze strony osadników nie będą w stanie zbierać oliwek, utracą roczne dochody.

Izraelska gazeta „Haaretz” poinformowała 30 października, że izraelska żandarmeria wojskowa aresztowała w poniedziałek żołnierza. Jest on podejrzany o zastrzelenie tego dnia 40-letniego Palestyńczyka, zbierającego oliwki w rejonie Nablus na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.

Według informacji mediów, w niedzielę izraelski minister obrony Joav Gallant zarządził wstępny czteromiesięczny areszt administracyjny dla prominentnego izraelskiego działacza osadniczego Ariela Danino ze względu na „bezpieczeństwo państwa i społeczeństwa”. Kontrowersyjne zatrzymanie jest zwykle stosowane wobec palestyńskich podejrzanych o terroryzm w Izraelu i daje możliwość przetrzymywania ludzi przez czas nieokreślony, nawet bez postawienia im zarzutów i przy zatajeniu dowodów przeciwko nim.

Według izraelskich obrońców praw człowieka, w areszcie administracyjnym przetrzymywanych jest obecnie ponad 1000 osób, prawie wyłącznie Palestyńczyków. Danino i inni osadnicy są podejrzani o dokonanie w ostatnich latach wielu ataków na Palestyńczyków.