Uroczystym apelem oraz złożeniem kwiatów pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego i na Grobie Nieznanego Żołnierza stolica uczciła w czwartek 76. rocznicę śmierci marszałka.
"76 lat temu odszedł na wieczną wartę ten, który, jak powiedział prezydent Ignacy Mościcki +dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek+. Marian Hemar zaś pisał w wierszu +Marszałek Piłsudski+, iż najważniejszym przesłaniem marszałka jest +nakaz wielkości+. Ten nakaz wielkości marszałek realizował zarówno w okresie walk o niepodległość, kiedy z bronią w ręku należało służyć Polsce, ale także ucząc patriotyzmu dnia codziennego. Ten nakaz wielkości pozostaje wielkim testamentem Józefa Piłsudskiego dla nas współczesnych" - powiedział Jan Józef Kasprzyk, prezes Zarządu Głównego Związku Piłsudczyków.
W uroczystości z udziałem wojskowej asysty honorowej wzięli udział m.in. przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz organizacji kombatanckich, niepodległościowych i harcerskich, a także mieszkańcy Warszawy. W imieniu rodziny marszałka wieniec pod jego pomnikiem złożył jego wnuk Krzysztof Jaraczewski. W uroczystości wzięły udział liczne poczty sztandarowe oraz młodzież ze szkół noszących imię Józefa Piłsudskiego.
Marszałek Józef Piłsudski, naczelnik państwa polskiego, wódz armii i pierwszy marszałek Polski zmarł 12 maja 1935 roku w Belwederze o godz. 20.45. Przyczyną śmierci był nowotwór złośliwy wątroby. 15 maja trumnę z ciałem Piłsudskiego przewieziono na lawecie do katedry św. Jana, gdzie ostatni hołd oddały mu tłumy warszawiaków.
Dwa dni później pociąg żałobny z trumną wyruszył do Krakowa, gdzie marszałek został pochowany na Wawelu w krypcie św. Leonarda. W 1936 roku jego serce zostało złożone w grobie jego matki na cmentarzu Na Rossie w Wilnie. Rok później trumnę z ciałem Józefa Piłsudskiego przeniesiono do wawelskiej krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.