Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że jego kraj może być zmuszony do kontrposunięć, w tym do rozwoju swojego potencjału uderzeniowego, jeśli nie uda się wypracować z NATO wspólnego stanowiska w sprawie tarczy antyrakietowej.
Prezydent oznajmił też, że Rosja liczy na otrzymanie gwarancji, że projektowany przez jej zachodnich partnerów system obrony przeciwrakietowej nie jest wymierzony przeciwko niej.
"System obrony przeciwrakietowej, to sposób na zablokowanie strategicznych możliwości szeregu państw" - zauważył Miedwiediew na konferencji prasowej w Skołkowie koło Moskwy. Prezydent zaznaczył przy tym, że inne państwa nie dysponują takimi możliwościami, jak Rosja.
"Oznacza to, że jest to przeciwko nam" - oznajmił. "A jeśli nie, to zaproście nas do współpracy" - dodał.
... ogłosił premier Donald Tusk. Jeśli zajdzie potrzeba rząd ponownie je zamknie.
Śledczy ONZ przeprowadzili rozmowy z 216 cywilami zwolnionymi od czerwca 2023 r.
Izrael osiąga skutek odmienny od zamierzonego. Czy to nagroda dla Hamasu?