Siły rosyjskie mogą pójść w kierunku Torecka w obwodzie donieckim, szykując się do ofensywy na Czasiw Jar - ocenił w środę amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Siły rosyjskie po raz pierwszy od kilku dni nie zdobyły żadnych nowych terenów wokół Awdijiwki w obwodzie donieckim i choć jeden dzień nie przesądza o trendzie, może to świadczyć o pewnym spowolnieniu ataków w tym rejonie przy jednoczesnym szykowaniu się do ofensywy wokół miasta Czasiw Jar w tym samym obwodzie - zaznaczył Instytut.
"Siły rosyjskie mogą zdecydować o pójściu z klina na północ od Awdijiwki w kierunku Torecka, aby uzupełnić rosyjskie działania ofensywne koło Czasiw Jaru, co zapewne wymagałoby od Rosjan przerwy taktycznej przed skoncentrowaniem sił" - pisze ISW.
ISW podkreśla, że Czasiw Jar jest ważnym celem operacyjnym dla sił rosyjskich, gdyż byłby on dobrą bazą wypadową do ataków na Drużkiwkę i Konstantynówkę, które wchodzą w skład pasa dużych ufortyfikowanych miast w obwodzie donieckim.
Tymczasem minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zlecił większe i szybsze dostawy broni na potrzeby wojny na Ukrainie - poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na komunikat rosyjskiego resortu obrony.
"Aby utrzymać wymagane tempo ofensywy(...) jest niezbędne zwiększenie ilości i jakości broni oraz sprzętu wojskowego dostarczanego jednostkom" - zacytowało ministerstwo słowa Szojgu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.