Prokuratura wojskowa potwierdza umorzenie śledztwa w sprawie przestępstw, których mieli się dopuścić oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółów, bo akta sprawy są tajne.
Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie 20 maja umorzyła śledztwo prowadzone z zawiadomienia szefa b. Komisji Weryfikacyjnej WSI, a dotyczącego podejrzenia popełnienia szeregu przestępstw, których mieli się dopuścić oficerowie WSI w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych - poinformował w piątek w komunikacie dla PAP szef prokuratury płk Ireneusz Szeląg. Postanowienie o umorzeniu nie jest prawomocne.
Szeląg dodał, że umorzenie dotyczy trzynastu zdarzeń zakwalifikowanych jako "branie udziału funkcjonariuszy WSI w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym"; przekraczanie uprawnień służbowych i działanie w ten sposób na szkodę interesu publicznego i prywatnego szeregu osób (takich przypadków było dziewięć) oraz podejrzenie usunięcia i niszczenia dokumentów (trzy przypadki). Powodem umorzenia był "brak znamion przestępstwa" (co do grupy przestępczej i przekraczania uprawnień) oraz "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie przestępstwa" (co do niszczenia akt).
Szef WPO podkreślił, że zarówno zawiadomienie o przestępstwie, akta główne śledztwa, jak też uzasadnienie umorzenia, stanowią materiały niejawne oznaczone klauzulą ściśle tajne. "Stąd też nie ma możliwości dokładnego przedstawienia opisu zdarzeń będących przedmiotem postępowania i ustalonego stanu faktycznego" - dodał. Zaznaczył, że decyzję końcową podjęto na podstawie "szeregu dokumentów WSI", w tym wszystkich, na których oparto zawiadomienie o przestępstwie, jak też przesłuchaniach świadków".
W czwartek "Nasz Dziennik" podał, że umorzono kilkanaście spraw, które w 2007 r. skierował do prokuratury Antoni Macierewicz (ówczesny szef Komisji Weryfikacyjnej). Według "NDz" chodzi o "część postępowań, jakie w sprawie bezprawnych działań WSI wobec polityków, środowisk politycznych i dziennikarzy miały być prowadzone w latach 90.". Gazeta pisała, że według Macierewicza grupa taka działała od grudnia 1991 r. do sierpnia 2003 r. i miała na celu "popełnianie przestępstw zmierzających do ochrony WSI przed zmianami personalnymi i organizacyjnymi", m.in. przez działania operacyjne, które nie miały związku z nałożonymi na nie obowiązkami ustawowymi.
Zdaniem gazety jedną z tych umorzonych spraw było postępowanie w sprawie obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego - wiceszefa MON w latach 90. Od stycznia 1993 r. do października 1995 r. miały być wobec niego prowadzone działania pod kryptonimem "Medyk". Chodziło o kontakty Komorowskiego i Macieja Rayzachera z Januszem Paluchem, który prowadził działalność "parabankową", na skutek której stracili znaczące kwoty finansowe - podał "NDz". Według niego inne umorzone wątki to operacja "Szpak", której głównym figurantem był Radosław Sikorski - wiceszef MON w rządzie Jana Olszewskiego oraz inwigilacja oficerów WP ze Stowarzyszenia "Viritim".
W lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński upublicznił przygotowany przez Macierewicza raport z weryfikacji WSI. Była w nim mowa o 12 zawiadomieniach do prokuratury szefa komisji weryfikacyjnej o przestępstwach WSI. Raport szczegółowo opisał nieprawidłowości, które były przedmiotem zawiadomień.
WPO informowała wtedy, że wszczęto śledztwa dotyczące m.in.: rosyjskiej penetracji WSI i zaniechania neutralizacji tego zagrożenia; przekroczenia uprawnień i nielegalnego zdobycia środków na finansowanie służb specjalnych; stworzenia rezydentury, której funkcjonariusze podejmowali nielegalne działania przy współudziale niezweryfikowanych pracowników SB; wprowadzenia w błąd polskich organów państwowych przez udzielanie fałszywych wiadomości, mających istotne znaczenie dla Rzeczypospolitej Polskiej oraz niedopełnienia obowiązków; nieprawidłowości związanych z przetargiem na Kołowy Transporter Opancerzony; nielegalnej inwigilacji partii politycznych; nieprawidłowości w gospodarowaniu funduszem operacyjnym w krakowskim oddziale WSI i przywłaszczania lokali operacyjnych; ujawnienia tajemnicy państwowej i stosowania bezprawnych gróźb. Zawiadomienie dotyczące działalności szpiegowskiej przeciw obronności RP i jej siłom zbrojnym przekazano Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Nie wiadomo, jaki jest stan tych śledztw i czy były one przedmiotem majowego umorzenia.
Niektóre zawiadomienia Macierewicza włączono w 2007 r. do trwających już śledztw - np. co do rzekomego nielegalnego handlu bronią przez WSI. Byli szefowie WSI gen. Konstanty Malejczyk i kontradm. Kazimierz Głowacki mieli za to zarzuty przekroczenia uprawnień, ale śledztwo WPO umorzono w 2010 r. z braku cech przestępstwa.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.