publikacja 16.06.2011 07:18
W Muzeum Mazowieckim w Płocku otwarta została wystawa "Sztuka tatuażu". Na ekspozycji, która czynna będzie do października, prezentowane są m.in. fotografie współczesnych i dawnych tatuaży, a także narzędzia do ich wykonywania.
- W pewnym momencie tatuaż zaczął w Polsce się przeobrażać, można śmiało powiedzieć, że przeobrażać w sztukę, która wciąż się rozwija - mówi jeden z ekspertów Józef Wolny/Agencja GN
Jak podkreśliła kuratorka wystawy Gabriela Nowak, prezentowane fotografie współczesnych tatuaży przedstawiają prace Tomasza Siekierki, płockiego tatuażysty, zajmującego się tą profesją od wielu lat, a jednocześnie malarza i rzeźbiarza. "To prace młodego artysty, biorącego udział w festiwalach i warsztatach tatuaży, także za granicą. Prace te należy oglądać w kontekście sztuki nowoczesnej" - zastrzegła.
W Polsce pierwsze profesjonalne studio tatuażu artystycznego powstało w 1991 r. w Gdańsku. Wcześniej - co przypomniał dyrektor płockiego Muzeum Mazowieckiego, Leonard Sobieraj - tatuaż wzbudzał kontrowersje, będąc najczęściej kojarzony z subkulturą więzienną i marginesem społecznym. "W pewnym momencie tatuaż zaczął w Polsce się przeobrażać, można śmiało powiedzieć, że przeobrażać w sztukę, która wciąż się rozwija" - ocenił Sobieraj.
Snopek, który w swojej pracy naukowej specjalizuje się od 2006 r. w badaniu różnego rodzaju form naznaczania ciała, przypomniał w czasie wykładu, że tatuaż spełnia dwie podstawowe funkcje: estetyczną i symboliczną.
"Można wyróżnić trzy rodzaje tatuażu, który obecnie rozwija się w Polsce. To tatuaż artystyczny, więzienny i amatorski. Tatuaże te różnią się poziomem wykonania, ale też funkcją, którą spełniają. W przypadku tatuażu więziennego jest to przede wszystkim komunikacja, dotycząca specjalizacji przestępczej i zajmowanej hierarchii - kim jestem. W przypadku tatuażu artystycznego zasadniczą rolę odgrywa estetyka" - powiedział Snopek. Dodał, że w ciągu ostatnich lat można zauważyć zjawisko zanikania tatuażu militarnego, który przed 1989 r. wykonywany był w jednostkach wojskowych.
Snopek zwrócił uwagę, że chociaż polski tatuaż artystyczny, w przeciwieństwie do tatuaży np. w USA, nie ma długiej historii i tradycyjnych rodzimych motywów, to polscy profesjonalni tatuażyści reprezentują bardzo wysoki poziom, ceniony także za granicą. Dzięki temu - podkreślił - zjawisko tatuowania jest lepiej postrzegane, a człowiek z tatuażem nie jest już utożsamiany z subkulturą więzienną, jak to bywało wcześniej.
W polskim tatuażu artystycznym charakterystyczna jest adaptacja wzorów i motywów innych kultur, w tym odwołujących się do historii lub kultury masowej np. tradycyjnych symboli celtyckich czy postaci filmowych. Z kolei w rodzimym tatuażu więziennym dominują wzory i motywy odnoszące się do specyfiki podkultury tego środowiska, określające indywidualne cechy charakteru, przestępcze dokonania lub stany emocjonalne.
Jak zauważył Snopek, te same wzory wykorzystywane ze względu na walory estetyczne i pozytywne skojarzenia w tatuażu artystycznym mogą mieć negatywne znaczenie symboliczne w tatuażu więziennym. Jako przykład podał motyw czerwonej róży, który w tatuażu artystycznym był bardzo popularny, zwłaszcza w latach 90. XX wieku, a w tatuażu więziennym oznacza przebytą chorobę weneryczną.
Na wystawie "Sztuka Tatuażu", która prezentowana jest w Spichlerzu płockiego Muzeum Mazowieckiego, obejrzeć można m.in. więzienne narzędzia do tatuowania, składające się z długopisu, struny gitarowej i małego silniczka, np. wymontowanego z walkmana. Prezentowane są też ryciny tatuaży Indian z Ameryki Północnej i Południowej, Maorysów z Nowej Zelandii oraz fotografie tatuaży XIX-wiecznych artystów cyrkowych.