Brytyjski dziennik "The Independent" pisze o potencjalnie zabójczej dla ludzi praktyce podawania silnych antybiotyków zwierzętom hodowlanym. Szczególnie winna jest Wielka Brytania. To jedyny kraj Unii Europejskiej, gdzie rolnik może kupić i podawać zwierzętom antybiotyki bez recepty. Odporne gronkowce, salmonella i nowy, groźny szczep e-coli, który obecnie grasuje w Niemczech - to wszystko pochodna stosowania antybiotyków w rolnictwie - pisze brytyjskim dziennik.
Sprawozdanie na ten temat ma przedstawić dziś brytyjska Agencja Ochrony Zdrowia. Jej dane statystyczne wskazują na raptowny wzrost liczby zakażeń superbakteriami odpornymi nawet na najnowsze i najsilniejsze antybiotyki - karbapenemy. Organizmy te pojawiły się w 2003 roku. Coraz bardziej intensywna hodowla powoduje szybkie przenoszenie się odpornych szczepów tych bakterii między zwierzętami, a poprzez nawóz być może także do roślin.
Pierwszym ostrzeżeniem przed masowym stosowaniem antybiotyków w hodowli był 40 lat temu tzw. Raport Swana, opublikowany w Londynie.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.